Strona 1 z 8

Dziadzia Hilek

: 26 lis 2014, 15:21
autor: Hilek
Witam szanowne grono forumowiczów,
Jako, że prace remontowe nad W123 będącego w moim posiadaniu od kwietnia bieżącego roku są na tyle zaawansowane, że już raczej nie odpuszczę, postanowiłem podzielić się z Wami moją relacja z tego przedsięwzięcia.
CO MNIE PODKUSIŁO?!:
Sentyment, rodzaj pamiątki rodzinnej - wiózł mnie do ślubu oraz kompletna ignorancja, co do wysokości kosztów renowacji.
2a.jpg
INFORMACJE PODSTAWOWE:
Mercedes-Benz W123 200D (55 KM) 1983 r.; sedan; kolor lakieru: 881 Silberdistel (pierwotnie 737 Classicweiß); kolor tapicerki docelowo Dattel 054 (pierwotnie Blau 052).
0.jpg
Informacje dodatkowe:
1. Oryginalna karoseria nie przetrzymała próby czasu i poddała się korozji w takim stopniu, że poprzedni właściciel z przyczyn ekonomicznych nie był w stanie dokonać jej naprawy w sposób należyty, tak więc w 2010 r. przełożył większość elementów karoserii ze stosunkowo zdrowego auta w kolorze 881, pozostała część samochodu (dach, wnętrze, słupki i komora silnika) zostały lakierowane (ekonomia: cena za lakierowanie policzona od elementu).
2. Kolor oryginalnej tapicerki pasował do aktualnego koloru nadwozia jak świni siodło.
3.jpg
ZAŁOŻENIA EFEKTU KOŃCOWEGO:
1. Samochód przeznaczony do jazdy całorocznej.
2. Dopasować kolor wnętrza do koloru nadwozia.
3. Uzupełnić wyposażenie wnętrza i elementy ozdobne nadwozia.
Ad.1.
a) Usunąć korozję, naprawić ubytki i zabezpieczyć karoserię.
b) Zregenerować lub wymienić wszystkie elementy mechaniczne mające wpływ na bezpieczeństwo i komfort jazdy.
Ad.1.a) Uwaga prywatna: Nie potrafię pojąć jak trzeba być ograniczonym intelektualnie aby w karoserii wyżynać otwory na głośniki i to w 30 letnim aucie z silnikiem diesela.
1a.jpg
Ad.2.
Postanowiłem, że nie będę zmieniał kolejny raz koloru nadwozia tym bardzie, że ta decyzja miałaby wpływ na mój i tak znacznie przekroczony budżet, więc nie pozostało mi nic innego jak dobrać tapicerkę do karoserii.
Ad.3.
Założyłem, że wnętrze musi być śliczne, ze wszystkimi możliwymi do zastosowania w moim samochodzie dodatkami mającymi wpływ na wrażenia estetyczne i poprawiającymi komfort podróżowania. Z zewnątrz brakowało dolnych szerokich listew ozdobnych.

REALIZACJA PROJEKTU:
Zacząłem w czerwcu od d... strony czekając na wolny termin u blacharza zająłem się silnikiem. Pierwotne założenie pozbyć się wycieków, bo ciekło wszystko zewsząd, poprzez wymianę głównych uszczelek, a skończyłem na wymianie i regeneracji wszystkiego: honowanie, wymiana cylindrów, pierścieni, panewek, szlifowanie wału korbowego, regeneracja pompy oleju, wtryskowej, wymianie końcówek wtrysków wraz z dwiema obudowami, wężyków i sprzęgła. Mechanik, który mi pomagał powtarzał z 50 razy, że ten silnik nie jest tego wart i zamiast go robić przełoży mi 2.8 benzynę ale nie uparłem się bo chcę słyszeć klekot. Beczka odpaliła we wrześniu.
4.jpg
Blacharzy odwiedziłem 19 i głównie słyszałem „zgnitych nie robimy” lub „nie wiem, nie znam się, nie mam czasu, zarobiały jestem”, dwóch się zgodziło jeden obejrzał aut i powiedział 14 000 zł z malowaniem 3-mc roboty, a drugi 1 000 zł blacharka. Wybór był prosty, nadkola poszły do wymiany, dziurka w podłodze i dwie dziurki w bagażniku, połatane przednie drzwi i półka z dziur po audio - 4 dni robocze.
5.jpg
Ostatnie widzenie u lakiernika przed ponownym rozebraniem, położeniem podkładu, potem epoksyd, wosk i lakier.

Re: Dziadzia Hilek

: 26 lis 2014, 20:19
autor: Tomek
Super! Będę dopingować ;)

Re: Dziadzia Hilek

: 26 lis 2014, 22:10
autor: Hilek
Dzięki Yetitom, bo dzięki Tobie mam wiele potrzebnych mi cześć do wykończenia wnętrza.

Re: Dziadzia Hilek

: 26 lis 2014, 22:47
autor: Volosia
Oby szło gładko z dalszą renowacją. Trzymam kciuki i czekam na dalszy rozwój wydarzeń! :)

Re: Dziadzia Hilek

: 27 lis 2014, 12:34
autor: Evangelicus
Pięknie! Oby tak dalej! :)

Re: Dziadzia Hilek

: 27 lis 2014, 20:36
autor: Wojtek
Trzymam kciuki !!

Re: Dziadzia Hilek

: 27 lis 2014, 21:28
autor: Hilek
Dziękuję za doping, tego było mi trzeba:P
To teraz opowiem o moich rozterkach tapicerskich. Na każdym etapie realizacji dowolnego projektu regularnie musimy podejmować decyzje, które mają wpływ na końcowy efekt.
CO ROBIMY?
Opcja pierwsza: skoro auto już jest niezgodne z VIN to idziemy na całość. Szukamy tapicera i skóra na wszystko: beż, oliwkowe obszycia i detale. Tapicer się znalazł pod Gdańskiem, cena tapicerki wraz z materiałem 4000 zł, wykładzina 1000 zł, deska i tunel środkowy 2000 zł, podsufitka 500 zł i na wycenie się skończyło. No nie zupełnie bo dałem uszyć podsufitkę.
Opcja druga: auto ma być na oryginalnych częściach i wyglądać na zgodne z VINem, taki paradoks. Moim celem było znaleźć kompletną tapicerkę w idealnym stanie i znalazłem w kolorze Dattel 054. I tu moje poczucie estetyki dostało trochę w łeb bo powinien być kolor Dunkelolive 056.
I w taki oto sposób musiałem po raz pierwszy zmienić moje wyobrażenie o efekcie końcowym:)

Re: Dziadzia Hilek

: 28 lis 2014, 10:15
autor: kanvet
Bardzo jestem ciekaw efektów prac tego tapicera. szczególnie wykonania deski rozdzielczej.

Re: Dziadzia Hilek

: 28 lis 2014, 11:44
autor: Hilek
kanvet pisze:Bardzo jestem ciekaw efektów prac tego tapicera. szczególnie wykonania deski rozdzielczej.
Teoretycznie "obszyć" skórą można wszystko, ale w praktyce, jeśli chce się uzyskać efekt jednego kawałka materiału jak w oryginale W123 (czyli bez przeszyć), jest to właściwie niewykonalne albo inaczej takiego cuda jeszcze nie widziałem :shock: . Problemowe są okrągłe otwory nawiewów, mianowicie aby w tym miejscu skóra się nie pofałdowała i później wpasować kratki nawiewu skórę się ścierać i moczyć.
Moim zdaniem lepszy efekt od skóry daje zastosowanie skaju termokurczliwego, który dopasuje się do otworu. Niestety i ten materiał ma pewien mankament, bo nie widziałem faktury zbliżonej do oryginału. Niemnie jednak zrobiłem tak deskę i tunel do coupe. (Zdjęcia dołączę w wolnej chwili).
Jeszcze nie wiem jaki efekt daje wypełnienie pęknięć i ubytków w desce, a następnie lakierowanie całości.
Tak czy inaczej u tapicera zrobiłem tylko podsufitkę, bo zarzekał się, że zrobi w tej samej technologii montażu jak przy oryginale, ale nie zrobił ;) Tu problemem okazał się brak zamiennika dla uszczelek trzymających materiał pod miśkiem wokół drzwi (propozycja Tapicera: kleić i będzie dobrze) oraz zastąpienie taśmy ślizgowej zabezpieczającej materiał na szyberdachu (to już teoretycznie rozwiązałem, ale chwalić się będę jak skończę :D ).
1.jpg

Re: Dziadzia Hilek

: 28 lis 2014, 15:24
autor: kanvet
A czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z naprawą deski rozdzielczej? Chodzi mi naprawę pęknięć.