Strona 1 z 2
Jak odrestaurować Beczkę?
: 15 wrz 2017, 12:37
autor: W123
Cześć koledzy i koleżanki od niedawna stałem się szczęśliwym posiadaczem Mercedes-Benz W123 200D z 1977 roku. Pomijam fakt, że to była miłość od pierwszego wejrzenia. Nie jestem mechanikiem ale mam pod ręką kuzyna, który w latach swojej świetności był niezłym magikiem. Ale teraz konkretnie. nie interesuje mnie jakaś częściowa reanimacja. Chciałbym przeprowadzić generalny remont swojej maszyny i w związku z tym prosiłbym Was o wsparcie pod tytułem
od czego zacząć po kolei żeby czegoś nie pominąć i nie wracać się co chwila do tych samych zadań krótki harmonogram prac
. Wierzę że na tym forum znajdę ludzi którzy znają się na takich generalnych remontach i nie jeden sami przeprowadzili. Proszę o wsparcie myślę że temat może przydać się również innym ludziom. Z góry wielkie dzięki.
Re: Jak odrestaurować Beczkę?
: 15 wrz 2017, 14:26
autor: onlyw123
Ja może napisze krótko... Rozbierać wszystko i odkładać w pudełka i opisywać ( będzie łatwiej przy składaniu - najlepszy etap ).Ogólnie rozbierając do zera - do gołej budy, wiec warto mieć rożno albo miejsce w którym autko będzie mogło długo stać przy naprawach blacharskich. Także rozbiórka to pierwszy etap. Oczywiście wnioskuje że Twój egzemplarz nie jest złamany i zeżarty wszedzie gdzie tylko może wejśc ruda...
Re: Jak odrestaurować Beczkę?
: 16 wrz 2017, 22:32
autor: W123
Dzięki za odpowiedź chyba masz rację z tym rozebraniem i opisywaniem. Miejsca mam sporo więc może stać. Tak szczerze to ze wstępnych oględzin podczas zakupu niewiele można sprawdzic sam wiesz a do tego dochodzą emocje i wydaje się że auto jest idealne. Ale nie wygląda to źle trochę miękko wokół pedała gazu i od strony kierowcy pod siedziskiem patrząc od dołu. Generalnie widać że ktoś kiedyś już dał jakieś wstawki w podłodze. Mam nadzieję że się nie rozczaruje. Bo ostatnio czytałem że zdarzaja się egzemplarze których już sie nie poskleja a o złamaniu to mnie zaskoczyłaś.
Re: Jak odrestaurować Beczkę?
: 18 wrz 2017, 18:10
autor: Kornick
Przygotuj się na minimum 3o.ooo i wielki wkład swojej pracy. Zaznaczam minimum. Mówimy o restaurowaniu nie posmarkaniu i zakitowaniu byle jak na pół roku.
Re: Jak odrestaurować Beczkę?
: 19 wrz 2017, 21:19
autor: maciekpiti
Jędrek 30 k to mało żeby zrobić beczkę idealnie.
Re: Jak odrestaurować Beczkę?
: 20 wrz 2017, 0:07
autor: Tomek
Wszystko zależy od własnego nakładu pracy. Zależy także w jakim egzemplarzu się rzeźbi, bo w byle złomku za 3 do nawet 10 tys nieraz to pewnie i rzeczone 30k braknie żeby wyglądało to pięknie i dalej było niezajechane.
Re: Jak odrestaurować Beczkę?
: 27 wrz 2017, 18:24
autor: Kornick
Maciek, napisałem minimum, to jest taka głodowa ilość kasy według mnie żeby to auto jakoś wyglądało, praca własna z bogatym doświadczeniem w blacharstwie i lakiernictwie. Jak się potrafi tylko wymienić koło, to 5o.ooo będzie mało.
Tomek, Jak się trafi idealny egzemplarz za duże pieniądze to wiadomo, wystarczy szmatka multifibrowa i puszeczka wosku.
Re: Jak odrestaurować Beczkę?
: 02 paź 2017, 21:24
autor: dzwonek
Rozbierając, rozkręcając rób dużo zdjęć. Ja w swojej wymieniałem całą instalacje pod maską i częściowo w środku wszystko miałem ogarnięte ale nie zrobiłem zdjęć instalacji podciśnień i zrobił się duży problem.....ciężko Ci będzie zrobić wszystko na orginalnych częściach będziesz musiał wkładać Febiego itd niestety, ja Coupe kupiłem w dobrym stanie jak się okazało cała podłoga wymieniona najgorzej mam teraz z zakupem uszczelek itd włożyłem koło 20tys i to nie koniec jeszcze uszczelki przednia szyba regeneracja magla itd dużo pierdół, no i muszę się zabrać za drzwi czeka Cie niezła zabawa i sporo przekleństw po drodze ale warto
Re: Jak odrestaurować Beczkę?
: 07 cze 2018, 23:26
autor: jurek-mik
Kończę blacharkę przy swoim mietku i naprawdę nie podjął bym się takiego wyzwania gdybym nie potrafił zrobić prawie wszystkiego sam ponieważ koszty by były ogromne.Nie należy się spieszyć tylko trzeba to zrobić dobrze albo wcale.Pozdrawiam
Re: Jak odrestaurować Beczkę?
: 29 sie 2018, 23:28
autor: W123
Dzięki za rady.
Pozdrawiam