www.beczkolandia.com.pl

Witam, rano auto odpaliło ładnie , cały dzień robiłem przy aucie ,odpalałem gasiłem wymieniałem żarowki itd. Podczas prac ładowałem aku, lecz nigdy do końca, po pracach odpaliłem ( odpalił ale bez rewelacji ) przejechałem sie kawałek potem auto stało z zapalonym silnikiem z 20 min , zgasiłem i już nie odpalił, aku rozładowane. Czy cośi bierze prąd czy aku do wymiany. Auto to 190 2.0 pb. Chyba mnie tu nikt nie skarci za pytanie nie beczkowe.

Pewnie regulator zdechł. Sprawdź miernikiem ładowanie na klemrach akumulatora przy zapalonym silniku. Powinno byc ok 14V

Ok dzieki ,mam wrazenie ze szybciej gubi prąd na zapalonym niż na postoju przez noc.

Czyli coś nie tak z ładowaniem, prawidłowe napięcie to podstawa

Podłącz multimetr na Volty, prąd stały, załącz światła i będzie wiadomo. Może tylko pasek masz luźny. To pierwszy krok. Tak jak wyżej kolega pisał.

temat wraca, alternator po regeneracji ,na stole ładuje w aucie nie , pasek jest ok. Są tam trzy kabelki co idą do kostki potem do aku , co za filozofia jednak ładowania brak . Czy aku do d....y ? koleś mierzył ładowanie dotykając aku pokazało mu 12,4 .

Sprawdź masę z silnika do budy i z budy do akumulatora

Masę z silnika do budy robiłem nową . sprawdzę tą do aku. Masz kolego jeszcze jakieś pomysły ?

Gdzieś napięcie ginie w kablach albo elektromechanik dupa. Na stole jakie miał napięcie?

Sprawdz przewod od alternatora, na kielichu z prawej strony jest mala skrzyneczka gdzie laczy sie przewod alternatora z wiazka elektryczna, dwie nakretki tam sa na klucz 10mm i jedna na 8mm, na dwoch wiekszych srubach w tej skrzyneczce powinno byc caly czas napiecie takie jak na aku a na mniejszej srubce napiecie powinno byc dopiero po przekreceniu kluczyka (nie pamietam jakie powinno byc tam napiecie ale chyba cos kolo 5-6v), jak w skrzyneczce jest napiecie jak nalezy to przewod do alternatora do wymiany, a jak w skrzyneczce nie ma napiecia to musisz szukac w skrzynce bezpiecznikow ale od srodka, jak sciagniesz oslone pod kierownica to bedziesz widzial zatopione w plastiku dwie sruby na klucz 10mm i tam moze byc cos zgnile