www.beczkolandia.com.pl

http://olx.pl/oferta/mercedes-benz-CID5 ... 53d8e776d6

Ktoś może przejazdem, albo w pobliżu mieszka i zobaczyłby to auto. Właściciel ma porobić zdjęcia i wysłać. Mówił mi że auto do remontu co mnie raczej nie dziwi, chce tylko wiedzieć czy jest w niej jakiś potencjał. Dział chyba dobry wybrałem?

Na zdjęciach w ogłoszeniu wygląda dobrze, toteż interesowałem się nim w zeszłym roku i dostałem wówczas owe "dodatkowe zdjęcia". Powiem krótko - dramat k... Auto jest zdrowo pognite gdzie się tylko da. W tym stanie, do opłat i po przeszczepie silnika, warte może 2-3 tyś zł - jako dawca gratów. Oglądając 115-tki i 114-tki za okolice 6000-7000 zł widywałem znacznie lepsze bazy, niestety.
Reasumując - nie polecam.
Serdecznie pozdrawiam.

Oto taką odpowiedz mi chodziło. Czerwone auta zawsze na fotach dobrze wyglądają nawet jak są mocno pognite. Leci podziękowanie.

http://allegro.pl/mercedes-w-115-dobry- ... 12890.html

Jeszcze takiego znalazłem. To wersja taxi? Jakieś szybkie spostrzeżenia? Mam zamiar zobaczyć bo sprzedający blisko mnie, ale wolę zapytać. Wiadomo że serce może zapanować nad rozumem w takich momentach

Wnętrze wskazuje na taxi

Arku pisze:(...) To wersja taxi? (...)

To absolutnie bez znaczenia czy to jest taxi czy "sraxi" Znaczenie przy oględzinach powinien mieć dla Ciebie wyłącznie faktyczny stan samochodu, ze szczególnym uwzględnieniem blachy nadwozia, podłogi i podłużnic. Zwracaj też uwagę na kompletność "galanterii". Na fotkach wygląda nieźle, może okazać się być dobrą bazą do zrobienia trzymającego się kupy i sprawnego autka. Jeśli szukając 115-tki "grzebiesz w śmieciach" za kilka tysięcy (podobnie zresztą jak ja ), to nie patrz czy mu się lakier zgadza z tabliczką a silnik z VIN-em (i na podobne pierdoły) tylko patrz, żeby to się chociaż kupy trzymało. Kupienie przyzwoitej bazy poniżej 10 000 zł jest trudne ale z tego co widzę, nadal nie jest niemożliwe
Serdecznie pozdrawiam.

Rafako zdaję sobie sprawę z tego co piszesz, widać mamy bardzo podobne podejście...
Co do wersji taxi to właśnie byłaby pożądana, do tego środek wydaje się bardzo kompletny.
Na razie największym problemem to dodzwonić się do gościa.

Ogłoszenie nieaktualne ponieważ "nie było ofert kupna".
Nic dziwnego skoro właściciel nie odbiera telefonu ciągle dzwoniącego, nie odpisuje na wiadomości...
Rynek klasyków w Polsce jest trudny