Strona 6 z 6

Re: GWINTY CZY AIR?

: 03 lut 2016, 18:34
autor: Wojtek
Nie każdy da się rozłożyć i nie każdy da się skrócić czy regenerować

Re: GWINTY CZY AIR?

: 14 wrz 2016, 12:37
autor: soltysrsz
Hejka,

sorki że odkopuje watek, ale Panowie szukam informacji jaka zawiechę wsadzić do swojego mercedesa, sprawa się ma tak:
-nowe sprężyny przód (w123 300d, zamontowane z powodu wsadzenia większego silnika om606)
-nowe sprężyny tył
-nowe amory tył
-wszystkie tuleje nowe

od samego początku był problem z sterczącym przodem, tył stał nisko a przód do góry szedł do góry, om606 jest taki lekki czy co? Dla testów dałem jedną gumę w sprężyny do tyłu i trochę auto się wyrównało, ale nie rozwiązuje to jednak problemu jak załaduje auto, tył makabrycznie siedzi. Jakie sprężyny zapodać?? bo przy gwałtownym przyspieszaniu pewnie trę hakiem o asfalt ;). W stanach podobno wsadzają sprężyny tył od w126, myślałem żeby zapodać je i odpowiednie podkładki pod sprężyny. Znowu rozmawiałem z h&r i maja tylko zawieszenia 50mm w dół a ja zaakceptował bym jedynie 30, a taka była montowana w kombi i nie wiem czy mogę wziąć zawiechę od kombiaka i w swoim smigać
Rafał

Re: GWINTY CZY AIR?

: 14 wrz 2016, 19:16
autor: Wojtek
sprawdź, jakie masz fabrycznie podkładki na sprężyny. Są cztery wysokości, pewnie masz "dwójki" a bodajże do "czwórek" robili. Szybki i prosty sposób na podniesienie auta. I wtedy -50 HR + większe podkładki :)

Re: GWINTY CZY AIR?

: 14 wrz 2016, 19:59
autor: soltysrsz
Dziękuję bardzo za szybką odpowiedz. Możesz mi podać numery tych podkładek, bo kiedyś jak kupowałem sprężyny to twierdzili u mnie że czegoś takiego nie ma. Zaraz w takim razie będę szukał w necie ich wysokości i numery seryjne. Oto jak się teraz prezentuje nieskończona moja strzała:

Obrazek

Dzięki bardzo,
Rafał

Re: GWINTY CZY AIR?

: 14 wrz 2016, 22:22
autor: Wojtek
Mówimy o elemencie 8. Standardowo w 280E są np "1" i dając "3" podnosisz auto o centymetr

Obrazek

A 115325244 - "1 cycek" 9,5 mm grubości
A 115325344 - "2 cycki" 14 mm grubości
A 115325444 - "3 cycki" 19 mm grubości

Wiele razy słyszałem o grubszych, pytanie, czy to bajki, czy nie ;) (albo to ten sam wymiar, ale dopasowane z innego pojazdu ? )

chociaż tutaj jest zamiennik "czwórka" na przód http://www.iparts.pl/czesc/odboj-amorty ... 75104.html

Re: GWINTY CZY AIR?

: 14 wrz 2016, 23:29
autor: Oskar-123
"Standardowo w 280E są np "1" i dając "3" podnosisz auto o centymetr"
W ten sposób podniesiesz wysokosc sprezyny o jeden centymetr a jezeli sprezyna jest w polowie dlugosci wahacza to w konsekwencji podniesiesz auto o 2 cm, ostatnio jeb....em sie w taki sam sposob przy lifcie vitary, chcialem ja dzwignac o 10cm i wsadzilem sprezyny dluzsze o 10cm i okazalo sie ze wystarczy 5cm

Re: GWINTY CZY AIR?

: 15 wrz 2016, 14:14
autor: soltysrsz
no ja dziś będę miał czas sprawdzić grubość gum jak wrócę do domu. Wczoraj znalazłem jedną z zamawianych gum i miała ona ok 25mm. No to wiem gdzie się wszystko jeb..ło. No nic w następnym tygodniu auto jedzie do mechanika i będzie wszystko jasne :), bo mam do ogarnięcia zawiechę i dyfer bo 3,69 jest za szybki do silnika 3,0, który był defakto spięty z 2,65 :). W końcu auto zacznie normalnie śmigać bo zakładam dyfer 2,47 od w126 :)

Re: GWINTY CZY AIR?

: 03 mar 2017, 12:09
autor: Sendfv
Orientuje się ktoś jak z airride'm?
Dokładniej chodzi mi o okucia na tył.
Myślałem nad spasowaniem jakiegoś gwintu i na to poduchy. Jest opcja?

Re: GWINTY CZY AIR?

: 09 mar 2017, 19:46
autor: lisek
widziałem zdjęcie na necie to w miejscu sprężyny wepchali poduszkę co jest oczywiste i proste a amortyzator był przesunięty i zamontowany obok tak pod kątem co mi osobiście się nie podobało. jest w Polsce pewna cupeta która ma podobno aira tak ogarniętego ze nic nie cięte ani kombinowane i amortyzator w ori miejscu, i ja tez w ta stronę poszedłem amortyzator wewnątrz poduszki tylko bardzo krótkie amortyzatory potrzeba żeby korzystać z możliwości aira, nie wiem po co ci gwint jak i tak nic nie spasuje pod budę wiec lepiej od zera wystrugać okucia do poduch. ja jestem na etapie szukania krótkich amortyzatorów, bo okucia gotowe leżą.