www.beczkolandia.com.pl

Odnoszę wrażenie, że nawet najbardziej niszowe auto (choć 123 nijak takim nazwać nie można) nie należy ogłaszać na forach tematycznych, bo jest to ostatnie miejsce z którego auta zostanie sprzedane. Można sobie jedynie napsuć krwi, stracić czas i narazić się na nieprzyjemności. Co do obniżenia i felg myślę, że auto masz zrobione ze smakiem i w dobrym stylu. Nic się nie gryzie, nie szura wahaczem.. Nie ma naklejek przaśnych o cyckach i ciastkach ani złotych rotorów. Auto jest stosunkowo drogie, i dlatego będzie się sprzedawało dłużej. Nie ma tu żadnego drugiego dna, tak myślę. Jesteśmy biednym społeczeństwem, takie auto to jednak fanaberia, a i konkurencja w ładnych sedanach za większe pieniądze jakaś jest. I dlatego to może potrwać. No i nie sezon. Ps. Głosuję zdecydowanie za XJS'em

Widzisz Cyryl, ja uważam dokładnie tak samo

Ponieważ auto wycofałem ze sprzedaży, to bardzo chętnie kupię drewno zebrano wokół lewarka, w wersji na 2 wąskie przyciski

jakby ktoś miał, przygarnę, może mieć uszkodzony lakier

Robiłem do aukcji zdjęcia wnętrza, tutaj się nie pojawiły, więc wklejam:

Widziałeś to?
http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=6720539537

no to pewnie jest ten ruski, co 1700 kosztuje z przesyłką (a ściślej mówiąc 420 USD). Gość pewnie sprzedaje powietrze, jak mu się kliknie to dopiero wtedy zamawia w Moskwie - dlatego czas dostawy tydzień i nie zdziwiłbym się, jakby z Moskwy szło bezpośrednio do klienta.

Choć mogę się mylić, w aukcji zdjęcia oryginalnego w123 amg, nigdzie nie pisze, że kopia - może to oryginał ?

Cześć Wojtek. Przeglądałem ostatnio twój temat od początku i trafiłem na zdjęcie tabliczek i vinu.. Wiedziałeś że twoja beczka wyjechała ze Stuttgartu z manualnem? Tak mi się rzuciło to w oczy bo ani ty ani nikt inny o tym chyba nie wspominał. Pozdro

No jest to tam opisane gdzieś, że skrzynia była zmieniona przez poprzedniego właściciela. W aukcji z autem też o tym wyraźnie pisałem

Widocznie nie zauważyłem. Tak z ciekawości tylko pytałem

Tak na szybkiego z pamięci, to na pewno w opisie remontu silnika to pisałem, bo to było prawdopodobną wtedy przyczyną jednego problemu (skończyło się dobrze

)

Wiele lat pracownik Politechniki Krakowskiej nią jeździł po mieście i dla wygody wymienił skrzynię