Strona 3 z 34

Re: from zero to... hero? W123 280E

: 05 mar 2014, 19:28
autor: kazios
a co jest nie tak że chcesz regenerować?

Re: from zero to... hero? W123 280E

: 05 mar 2014, 20:09
autor: Wojtek
Wiesz co, wyjęte z auta na złomie (zupełnie po co innego byłem a tu niespodzianka ;) ). Jest częściowo wysunięta, dlatego obstawiam, że nie działa.

Re: from zero to... hero? W123 280E

: 05 mar 2014, 20:16
autor: kazios
wypadało by pierw podłączyć do niej zasilanie ;)

Re: from zero to... hero? W123 280E

: 06 mar 2014, 6:01
autor: Wojtek
właśnie boję się, że długo stała i trzeba ją rozruszać, a jak ją wepnę do prądu, to się wtedy coś połamie. Spróbuję rozkręcić ją i przejrzeć, może coś znajdę ;)

Re: from zero to... hero? W123 280E

: 06 mar 2014, 10:05
autor: kazios
jak będzie zatarta antena to nic się nie stanie, zadziała sprzęgło i silnik automatycznie powinien się wyłączyć. Sporo czasu zaoszczędzisz :)

Re: from zero to... hero? W123 280E

: 06 mar 2014, 14:34
autor: Wojtek
super :) to mnie uspokoiłeś :)

Re: from zero to... hero? W123 280E

: 13 mar 2014, 9:37
autor: Wojtek
Lekki update tematu. Wiem, że jak krew z nosa idzie, ale już widać pomału koniec ;)

błotniki przednie - przymierzone wstępnie

Obrazek Obrazek

komora silnika - blacharsko skończona, czeka na lakierowanie
Obrazek Obrazek Obrazek

zawieszenie chłodnicy
Obrazek Obrazek

bagażnik - wymiana kieszeni bocznych, do wymiany idzie też pas tylny.
Obrazek
Obrazek

W zasadzie zostało niewiele blacharki, mam nadzieję odebrać auto do końca miesiąca i wkładać silnik :)

Re: from zero to... hero? W123 280E

: 13 mar 2014, 14:43
autor: kazios
oryginalnych błotników nie szukałeś? blachy, które teraz tłoczą to porażka jakaś

Re: from zero to... hero? W123 280E

: 13 mar 2014, 14:56
autor: Wojtek
szukałem. To była porażka dopiero :/ Wiesz jak jest, najmłodsze używki mają 30 lat za sobą. Te konkretne zamienniki określone były jako "jakość oryginału" i po wstępnych przymiarkach całkiem nieźle pasują.

Re: from zero to... hero? W123 280E

: 13 mar 2014, 15:24
autor: kazios
wolal bym ratować 30 letnie blachy niż kupować nowe. Widziałem nie raz co się z tym dzieje po 2-3 latach. Określane jako lepsze od oryginału, nowe technologie produkcji itp itd