Strona 3 z 4
Re: NIVO czy nie NIVO?
: 12 wrz 2014, 11:23
autor: Evangelicus
Nex@pl , co się stało?
Mili Państwo, przepraszam że Was tak męczę, ale potrzebuję jednej rzeczy oraz mam pytanie:
1) Potrzebuję schematu NIVO w Beczce 300T D z 1979 r., ewentualnie informacji gdzie znaleźć;
2) Co się dzieje, jeżeli gruchy i amortyzatory są sprawne, a reszta układu nie (chodzi mi o vacuum pompę czy przewody doprowadzające powietrze).
Dzięki.
Re: NIVO czy nie NIVO?
: 12 wrz 2014, 16:39
autor: done666
Re: NIVO czy nie NIVO?
: 15 wrz 2014, 13:31
autor: Evangelicus
Dzięki. A jak ma to wyglądać w silniku?
Ponawiam moje pytanie: co się stanie, jeżeli samo zawieszenie jest w porządku, a nie działa układ zasilający?
Re: NIVO czy nie NIVO?
: 18 wrz 2014, 9:37
autor: Evangelicus
Re: NIVO czy nie NIVO?
: 19 wrz 2014, 20:18
autor: Evangelicus
W takim razie czy znacie jakiś zakład, tudzież człowieka w Warszawie czy okolicach, który byłby mi w stanie udzielić takich informacji i/albo sprawdzić samochód?
Re: NIVO czy nie NIVO?
: 23 wrz 2014, 17:21
autor: Nex@pl
Przepraszam, ostatnio mam za dużo pracy.
Generalnie jeżeli zwieszenie jest sprawne to problem może leżeć w pompie od NIVO, ktora "jest na walku rozrzadu", bądź w regulatorze (to takie coś połączone z zawieszeniem - regulujące wysokość podnoszenia tyłu), gdzieś może być rurka zagnieciona.
A co do auta - wymieniali docisk sprzęgła a po robocie 'zapomnieli' dokręcić wału napędowego.
I jaka vacuum pompa? To działą na płynie ZH-M.
Re: NIVO czy nie NIVO?
: 24 wrz 2014, 10:57
autor: Evangelicus
Łoj, najważniejszego zapomnieli
.
A możesz opisać schemat NIVO?
U mnie podobno jest vacuum pompa, tak pisał nasz admin
Re: NIVO czy nie NIVO?
: 24 wrz 2014, 12:56
autor: Nex@pl
Tutaj mniej więcej schemat;
http://www.lowrider.pl/forum/viewtopic.php?f=42&t=8070
Generalnie pod maską masz zrbionik z olejem ZH-M i pompę na wałku rozrządu (najczęstsza ponoć jest awaria oringów i następuje wtedy przepływ oleju silnikowego do układu nivo). Z tyłu dwa siłowniki, dwie gruszki oraz regulator z odpowietrznikiem, który jest połączony z 'nadwoziem' śrubą rzymską (regulacja wys. podnoszenia).
Może opisz dokładniej co chcesz wiedzieć?
U mnie objawem zużycia gruszk było to, że mocno bujał się na dziurach, a w tej chwili przy wjechaniu auto raz 'nurkuje' tylem i od razu ustawia się na prosto. Po prostu płynie się po drodze.
Re: NIVO czy nie NIVO?
: 01 paź 2014, 12:06
autor: Evangelicus
Dzięki wielkie. Wreszcie wpis na temat i z konkretem
. Przed chwilą kurier zabrał gruchy i amory, zawiezie do Gdańska. Pojechałem do innych mechaników, okazało się, że pompa raczej działa; samochód podnosił się przy działajacym silniku, opuszczał przy wyłączonym. Zobaczymy, co będzie, jak wrócą z regeneracji. Życzcie mi powodzenia
Re: NIVO czy nie NIVO?
: 01 paź 2014, 14:17
autor: Nex@pl
Nie ma za co, ja po prostu wyznaję zasadę, że wszystko można naprawić jak się chce - paplanie mechaników na zasadzie panie wywal to nivo wstaw normalne to tylko oznaka ich lenistwa. ten układ wbrew pozorom jest dość prosty. System o ile dobrze gdzieś przeczytałem był wykupiony na licencji od Citroena, mercedes ameryki nie odkrył.