NIVO czy nie NIVO?
Moderator: Tomek
- Evangelicus
- Beczkofan
- Posty: 289
- Rejestracja: 08 lut 2014, 0:20
- Posiadany model W123: 300TD 1979 r.
- Lokalizacja: nasa pikna stolyca
NIVO czy nie NIVO?
Koledzy, mam pytanie: mój mechanik powiedział mi, że mam z przodu zamontowane normalne resory (zresztą przed zakupem sprawdzane - sprawność około 70 %), z tyłu mam NIVO, ale "niepodłączone". Radzi mi zostawić przód a z tyłu dać normalne. Czy taka operacja opłaca się, czy lepiej jednak szukać nowych NIVO/podłączyć obecne?
W chwili obecnej samochód bardzo się z tyłu chwieje i podskakuje.
W chwili obecnej samochód bardzo się z tyłu chwieje i podskakuje.
- Tomek
- Moderator
- Posty: 1119
- Rejestracja: 16 gru 2013, 16:48
- Posiadany model W123: W, S, C.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: NIVO czy nie NIVO?
Co jest niepodłączone?
Jakieś zdj. wrzuć najlepiej. Jak auto skacze to mogą być walnięte gruchy. Nowy amor sachsa do nivo to koszt około 1200-1400zł z tego co pamiętam. Mam takie 2 jakby co nowe , ogolnie cale nivo na tyl mam niepotrzebne
Jakieś zdj. wrzuć najlepiej. Jak auto skacze to mogą być walnięte gruchy. Nowy amor sachsa do nivo to koszt około 1200-1400zł z tego co pamiętam. Mam takie 2 jakby co nowe , ogolnie cale nivo na tyl mam niepotrzebne
- Evangelicus
- Beczkofan
- Posty: 289
- Rejestracja: 08 lut 2014, 0:20
- Posiadany model W123: 300TD 1979 r.
- Lokalizacja: nasa pikna stolyca
Re: NIVO czy nie NIVO?
Napisz na PW co masz i jak.
"Wyjaśnijcie mnie jak pięciolatkowi", jedną kwestię: czy nivo na tył plus normalne amory z przodu zadziała, czy na zasadzie albo całe nivo albo same normalne? Jestem nowy w tym akurat temacie.
"Wyjaśnijcie mnie jak pięciolatkowi", jedną kwestię: czy nivo na tył plus normalne amory z przodu zadziała, czy na zasadzie albo całe nivo albo same normalne? Jestem nowy w tym akurat temacie.
-
- Beczkomistrz
- Posty: 811
- Rejestracja: 16 gru 2013, 17:54
- Posiadany model W123: 280E
- Lokalizacja: Kraków
Re: NIVO czy nie NIVO?
nivo może być tylko z tyłu.
- Evangelicus
- Beczkofan
- Posty: 289
- Rejestracja: 08 lut 2014, 0:20
- Posiadany model W123: 300TD 1979 r.
- Lokalizacja: nasa pikna stolyca
Re: NIVO czy nie NIVO?
Wielkie dzięki.
- Evangelicus
- Beczkofan
- Posty: 289
- Rejestracja: 08 lut 2014, 0:20
- Posiadany model W123: 300TD 1979 r.
- Lokalizacja: nasa pikna stolyca
Re: NIVO czy nie NIVO?
Mili Państwo, mam problem. Wymieniał ktoś NIVO na zwykłe, albo odwrotnie? Potrzebuję numeru/kodu/nazwy amortyzatorów, które da się zastosować zamiast NIVO, bez używania wiertarki tudzież szlifierki. Znaczy z tak zwanym "motylkiem" na dole (bo od góry jest zwykły gwint.
Będę wdzięczny za wszelką pomoc.
Dzięki,
Będę wdzięczny za wszelką pomoc.
Dzięki,
- Evangelicus
- Beczkofan
- Posty: 289
- Rejestracja: 08 lut 2014, 0:20
- Posiadany model W123: 300TD 1979 r.
- Lokalizacja: nasa pikna stolyca
Re: NIVO czy nie NIVO?
Nikt nie pomoże?
-
- Beczkofan
- Posty: 246
- Rejestracja: 03 lip 2014, 11:36
- Posiadany model W123: sedan
- Lokalizacja: Szczecin
Re: NIVO czy nie NIVO?
Nie jest to chyba takie proste, a w czym przeszkadza Ci nivo? Czy chodzi tylko osame koszta?
- Evangelicus
- Beczkofan
- Posty: 289
- Rejestracja: 08 lut 2014, 0:20
- Posiadany model W123: 300TD 1979 r.
- Lokalizacja: nasa pikna stolyca
Re: NIVO czy nie NIVO?
Chodzi o koszta. Gdybym miał pieniądze, to wymieniłbym amortyzatory, ale 1900 zł plus wymiana to dla mnie za dużo. oczywiście, kiedyś do tego wrócę, ale teraz nie mam amorów z tyłu w ogóle. to znaczy są, ale nie działają.
Re: NIVO czy nie NIVO?
a nie ma opcji regeneracji oryginałów? raz to zrobisz i zapomnisz o sprawie. nivo w T to dobra rzecz. albo niech ci zakupu dokona jakiś znajomy ze zniżka w hurt mot. zawsze to 20% mniej. piszesz ze tak czy inaczej będziesz chcial nivomat to po co dwa razy ta sama robota i wyrzucanie kasy w błoto?! nie wesz ze jak ktoś chce na czymś zaoszczędzic to płaci dwa razy?!