www.beczkolandia.com.pl

Tak, wlasnie u ciebie to widzialem, nie jestem pewien czy u mnie jest to wyciszenie bo troche glosno w tej mojej beczce (w porownaniu do innych) i chyba bede zmuszony zrobic cos takiego przynajmniej na przedniej sciance grodziowej

https://www.youtube.com/watch?v=bWkJjtZJ7m0 U mnie powiem szczerzę że przy każdej prędkości idzie gadać normalnie.

U mnie jest duzo glosniej, praktycznie bez wzgledu na predkosc, caly czas slychac grzechoczacy silnik, w sumie muzyka bardzo ladna ale na dluzsza trase meczace

Panowie,lada dzień czeka mnie wymiana tego oryginalnego wygłuszenia ściany grodziowej. z mojego niewiele go już zostało za to dawca dał je w doskonałym stanie. i teraz pytanko - czym je przykleić żeby jako tako trzymało? bo te blaszko,sprężynki tak chyba nie do końca poradzą sobie z tą jednak grubą i ciężką "płachtą". a chyba jednak dobrze by było żeby ona jak najlepiej przylegała.
i kolejna sprawa - pewnie nie zaszkodziło by dać pod spód,czyli na samą blache grodzi,jeszcze jakiegoś wygłuszenia? jak uważacie - przyda się czy jest to niewiele zmieniający dodatek? przypominam,że mam 240 więc troche więcej się musi naklekotać niż 300.
a jeżeli dawać to jakie? czy jakieś wodo lub ognio odporne? czy w tym miejscu wystarczy zwykłe,które dostane w pierwszym lepszym sklepie motoryzacyjnym?
bardzo prosze o oceny
Pozdrawiam

http://beczkolandia.com.pl/archivebeczk ... 3&id=17061

Tu trochę na temat.

Wydaje mi się Kowal że lepiej dodatkowe wygłuszenie dać na to oryginalne.

dzięki Talar,ale w sumie tam nie do końca znalazłem odp nt ściany grodziowej
Maciek a czemu uważasz,że lepiej pierw dać ori wygłuszenie a dopiero na nie te "z metra"? w czym może być różnica? mi pierw chodziło żeby to fabryczne było na wierzchu żeby wyglądało bardziej na oryginał. fakt,że tego praktycznie wcale nie widać,ale dla własnego poczucia. druga rzecz,że to fabryczne już zdjęte z auta i ponownie nałożone nie będzie już przylegało tak jak za w 1982r. to jeżeli je jeszcze okleje dodatkowymi matami to czy zda w ogóle egzamin?
co do maty to za poradą Kolegi Yetitoma pójdzie StP i możliwe,że na to jeszcze GMS.

W pełni Cię rozumiem że chcesz mieć z zewnątrz jak najwięcej z oryginału. Boję się tylko że ta oryginalna może nie pasować do tej wygłuszającej co pójdzie na blachę. Ja się długo męczyłem z tymi wygłuszeniami na podłodze i wiem że to ciężko orzech do zgryzienia. Ale rób jak uważasz tylko dużo zdjęć przy tym. Mnie też to czeka:)

Ja bym samego STP nie dawał, na to musi iść jakaś pianka, a dlaczego? tutaj wyjaśnienie:
http://bitmat.pl/public/assets/warstwy.jpg

1 warstwa to zawsze mata na niskie tony, wibracje i tego typu hałas, jest to mata typowo izolująca, 2 warstwa to gęsta pianka GMS, nie chłonąca wilgoci i wody więc nie ma obaw, że się zniszczy (tak mnie zapewniano). Ona jest już bardziej na pochłanianie i na średnie i wyższe tony.

ale jeżeli mówimy o ścianie grodziowej to to fabryczne wygłuszenie może spełnić role tej drugiej warstwy tj pianki? bo boje się,że jak by tam nałożyć 2 warstwy + ori mate to się potem nie zmieszcze z całą resztą która idzie pod deską. a będe się raczej skłaniał ku temu żeby dać StP na ściane i na to dopiero ori wygłuszenie. rozmawiałem wczoraj z kolegą,który tak właśnie zrobił i mówi,ze wszystko leży tak jak powinno.
a co do podklejenia oryginalnej maty - ma ktoś jakiś sprawdzony klej? czy może radzicie żeby lepiej tego nie kleić i niech śię trzyma na samych blaszkach?