Strona 2 z 24

Re: Odbudowa W123 200D (1983r.)

: 17 paź 2014, 20:30
autor: Teigrek
M_Pawel pisze:Super sprawa, mnie podłoga też czeka.. dobrze ze ktoś juz to robi będę na bieżąco :D widzę ze prawą stronę wstawiłes z gotowych paneli, powiedz gdzie i za ile mozna takie dostać ? allegro? widzialem ze sa rowiez dostepne jako przód i tył w jednym kawałku, myslales o takim ? czy w beczkach podloga jest dwu warstwowa ?

Powodzenia w dalszych pracach ;)
Tak, podłogi można kupić na allegro. U nas jest przód i tył w jednym kawałku, na poniższym zdjęciu lepiej to widać. Podłoga jest jednowarstwowa -to po prostu odpowiednio wytłoczona blacha.
Dzięki i Tobie również powodzenia :)

Obrazek

Re: Odbudowa W123 200D (1983r.)

: 18 paź 2014, 22:55
autor: dzwiedziu
Remont pełną gębą, szacun. Jak dobrze dojrzałem macie deskę niebieską bez pęknięć. Rzadkość. Powodzenia.

Re: Odbudowa W123 200D (1983r.)

: 20 paź 2014, 20:43
autor: M_Pawel
Powiedz co z tą belką co siedzenia sie do niej przykręca ? Przed wycięciem podłogi ją odciąłeś a po wstawieniu podłogi przyspawasz na nowo ? Ten żółty kolor to jakis podkład czy co ? bo to szare to domyślam sie ze podkład reaktywny..

Re: Odbudowa W123 200D (1983r.)

: 20 paź 2014, 21:08
autor: Talar
Co do tematu, sądzisz, że lepiej dać reaktywny niż epoksyd na gołą blachę? Bo z tego co widzę wszystko nim pokryłeś.

Paweł, z tego co ja wiem to właśnie reaktywny jest najczęściej żółty.

EDIT - Down - Dokładnie. Jeżeli blachy nie damy rady całkiem oczyścić z rdzy to powinniśmy pokryć ją reaktywnym.

Re: Odbudowa W123 200D (1983r.)

: 21 paź 2014, 17:57
autor: M_Pawel
Z tego co mi wiadomo w wielkim skrócie to na czystą gołą blache dają epoksydowy natomiast na czystą ale juz wczesniej przyrdzewiałą dają reaktywny ..

Re: Odbudowa W123 200D (1983r.)

: 22 paź 2014, 11:29
autor: Teigrek
dzwiedziu pisze:Jak dobrze dojrzałem macie deskę niebieską bez pęknięć. Rzadkość.
Tak :D i w ogóle całe wnętrze jest bardzo ładnie zachowane. Jedynie fotel kierowcy ma przetarcie. Szukałem jakiegoś zdjęcia, na którym lepiej widać tą deskę, ale nie znalazłem. Za to na tym filmiku trochę ją widać od czasu do czasu:
http://youtu.be/65xAD-4V2eI

A co do podkładów, to tak jak pisze Talar - żółty jest reaktywny. Był położony wszędzie tuż po piaskowaniu. Dodatkowo w miejscach, które nie będą cięte, spawane, szlifowane, położyliśmy już podkład akrylowy - ten szary. W miejscach napraw na bieżąco uzupełniamy podkład reaktywny, tak żeby goły metal nie miał zbyt długiego kontaktu z atmosferą. Potem wszystkie spawy, zgrzewki, łączenia, zakamarki, będą jak już wspominałem pokryte pastami Gravit, (niektóre już są zapastowane)

Jeśli chodzi o wyższość podkładu epoksydowego nad reaktywnym, to wygląda to mniej więcej tak jak pisał M_Pawel
M_Pawel pisze:Z tego co mi wiadomo w wielkim skrócie to na czystą gołą blache dają epoksydowy natomiast na czystą ale juz wczesniej przyrdzewiałą dają reaktywny ..
Nie chcę się za bardzo mądrować, bo nie jestem w tej dziedzinie profesjonalistą, ale podkłady epoksydowe są niezwykle trwałe wytrzymałe, mają świetną przyczepność i doskonale izolują stal od czynników zewnętrznych... ALE właśnie tylko izolują :idea: O ile są położone na idealnie czystą -najlepiej fabrycznie nową blachę w suchej komorze lakierniczej -to są super! Druga sprawa, że epoksydy wiążą bardzo długo - kilka godzin, a pełna wytrzymałość nawet po kilku dniach - to opóźnia prace. Trzecia sprawa -epoksyd trzeba kłaść już na gotowe, nowe (lub już naprawione) nadwozie, bo spawanie go spali. Teoretycznie można by pospawać Mercedesa na zicher, dać go do ponownego piaskowania i potem malować epoksydem, ale to już zbyt kosztowna dla nas operacja, a poza tym te blachy mają przecież ponad 30 lat, są wymęczone przez dziurawe drogi i na pewno są w nich jakieś mikropory, mikropęknięcia, mikrorozwarstwienia w których mogą siedzieć zalążki korozji nawet po piaskowaniu. Tak, więc w naszym przypadku lepiej użyć podkładu reaktywnego, który reaguje chemicznie z takimi zalążkami i je neutralizuje (a przynajmniej powinien ;) ). No i nasze warunki są dalekie od profesjonalnych, my nie pracujemy w suchej hali, ani tym bardziej w komorze lakierniczej, tylko w spartańskich warunkach, pod namiotem ogrodowym :) , gdzie wilgotność bywa różna, a w nocy może pojawiać się rosa. I pod wpływem wilgoci atmosferycznej nawet na świeżo wyczyszczonej blasze mogą pojawiać się tlenki -nawet nie widoczne pod lupą. Oczywiście nie odsłaniamy blachy i nie malujemy w deszczową pogodę, a przed malowaniem przedmuchujemy miejsce opalarką, ale mimo wszystko lepiej stosować reaktywny. I reaktywny nie pali się podczas spawania, a to też ważne w naszym przypadku :)

Poniżej fotka z odbudowy podłużnicy i progu. Nie jest to profesjonalizm, ale jak porówna się do tego co było wcześniej.... a raczej tego, czego w ogóle nie było :D

Obrazek
Na powyższym zdjęciu w tunelu wału, widać niektóre łączenia blach już pokryte pastą "Gravit 600-ileśtam" (kolor matowo szary -troszkę ciemniejszy od podkładu akrylowego)
Obrazek

Re: Odbudowa W123 200D (1983r.)

: 22 paź 2014, 11:34
autor: Teigrek
M_Pawel pisze:Powiedz co z tą belką co siedzenia sie do niej przykręca ? Przed wycięciem podłogi ją odciąłeś a po wstawieniu podłogi przyspawasz na nowo ?
No, może nie do końca została wycięta, bo przewierciliśmy zgrzewki i po prostu ją wyciągnęliśmy i niebawem wspawamy ją w nową podłogę.

Re: Odbudowa W123 200D (1983r.)

: 22 paź 2014, 15:01
autor: Tomek
Nie szlifujecie spawów, żeby była gładka powierzchnia?
Przy okazji blacharki zakonserwujcie sobie podwozie, o wiele lepszy dostęp ;)

Re: Odbudowa W123 200D (1983r.)

: 22 paź 2014, 15:31
autor: M_Pawel
Podłoga spawana z zewnątrz i wewnątrz ? Spoina ciągła czy punktowo ale jeden przy drugim ?

Re: Odbudowa W123 200D (1983r.)

: 23 paź 2014, 2:18
autor: Teigrek
yetitom pisze:Nie szlifujecie spawów, żeby była gładka powierzchnia?
Przy okazji blacharki zakonserwujcie sobie podwozie, o wiele lepszy dostęp ;)
W normalnie widocznych miejscach (np. bok progu) szlifujemy. A od spodu tylko z grubsza, lub wcale ;) Jak spód będzie pokryty pastą i barankiem, to spawy będą nieco mniej widoczne. Surowy spaw jest mocniejszy niż szlifowany na równo z blachą, więc szlifujemy tylko tam gdzie trzeba. To, co pod spodem i pod matami / dywanikami zostawiamy surowe i pokryjemy gravitem.
M_Pawel pisze:Podłoga spawana z zewnątrz i wewnątrz ? Spoina ciągła czy punktowo ale jeden przy drugim ?
Wewnątrz do progów wewnętrznych, tunelu, belki pod kanapą i przedniej ścianki, z zewnątrz do progów zewnętrznych i podłużnicy.
Spoina punktowa. Najpierw w różnych przeciwległych punktach blachy, potem stopniowo zagęszczana.