www.beczkolandia.com.pl

Zygmuncik proszę Cię przemysl jeszcze raz to co chcesz zrobić. Z całym szacunkiem ale wkladanie do beczki czego kolejek innego niż beczkowego silnika to profanacja tego pięknego auta. Tomku dalej utrzymuje ze silnik taki jak u mnie leży w piwnicy z oryginalnym nalotem 280 tys rozebrany przeze mnie do każdej śrubki i złożony na tych samych oryginalnych gratach przy okazji wizualnie odświeżony ze niczym nie różni się od silników z prospektow jest warty dużo. Dam sobie rękę uciąć ze banke robi na mieko.

Tak jak ten xxxxx z tarnowskich, dureń mnie drażni, zaśmieca OLX swoim chłamem. Mam ochotę mu przysadzić w łeb. Jeśli to czytasz to do Ciebie pacanie, masz swój szajs drożej niż w ASO kretynie!

Mądrze gadasz.

Zdrowy silnik (300D) z kompresją 29 pogoniłem kiedyś za 3000

W klasycznych samochodach i częsciach do nich nie ma sztywnej ceny rynkowej.
Wiedzą o tym doskonale wszyscy, którzy okazyjnie kupili auto, albo upolowali inną okazję w częściach.
Każdy kij ma dwa końce, a medal dwie strony. Pan z Tarnowskich gór niech sobie wystawia silniki po 10 tysięcy- tym lepiej, bo jeśli na allegro wisieć będzie jego za 10 i mój za 3, to niemal pewne jest, że pierwej ja sprzedam swoje żelastwo. Niech sprzedają za ile chcą.
Grunt to rzetelny i uczciwy opis. Cenę każdy musi rozważyć sobie sam, w głowie.

Co do wsadzania V8 do beczki- projekt będzie fajny i ciekawy, ale z dużą dozą prawdopodobieństwa nie podwyższy on wartości auta.. W Stalowej Woli jest C123 z 5.0 pod maską. I co? i pomijając rzeźniczy charakter przebudowy, to to totalny kaktus...

Dobry silnik to 1000-1500, automat 500-800. W moich stronach tak to wygląda. Teraz jest słaby czas na sprzedaż czegokolwiek, koło lutego zawsze rynek się budzi.

Co do V8 w 300D to pomyśl dwa razy. Szkoda auta, tym bardziej, że 300D w automacie coraz mniej.

Zgadzam się z przedmówcą cena towaru jest każdego indywidualna sprawą , jako ten co jest na etapie składania też bym chciał za darmoszkę ale niema tak dobrze, aczkolwiek wciskanie szmelcu tak jak z moimi uszczelkami do drzwi i tłumaczenie szmaciaża co mi sprzedał ze sprzedał dziesiatki i nie ma reklamacji a teraz pie....oli o jakimś sprawdzeniu przez rzeczoznawcę ,to niech wsadzi to miedzy bajki

Cyrylu drogi, nie sposób się z Tobą nie zgodzić. Poniekąd tak jest. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.

Witam zastanawiam się dalej co z silnikiem. Moja beczka to nie do końca beczka i klasyk jest troszkę przerobiona. Jako że jeżdżę nią na codzień to fajnie by mieć trochę więcej mocy jak i mniej problemów przy obecnych -20... no i to spalanie.. myślę może wstawię tam zwykle 2.2 z w202 a 300d zostawię na przyszłość..

Oszalałes kurna wały się w 2.2 krzywia. To chyba najgorszy silnik diesla mercedesowski