www.beczkolandia.com.pl

Witam,

Na początek może powiem "cześć", bo jestem tu nowy i zacząłem długo wyczekiwaną i wymarzoną od brzdąca, a dopiero teraz zrealizowaną przygodę z beczką. Mam go w wersji Coupe, 2.3C, z rocznika 77. Auto jest w niezłym stanie, nie miało całościowej renowacji (częściowa wymiana blachy i lakierowanie), jednak kilka spraw wymaga zrobienia i dlatego szukam warsztatu we Wrocławiu, który moglibyście mi polecić (ten na Buforowej 2, zapronowany w innym poście chyba już nie istnieje):
- zawieszający się pływak w baku (domyślnie mam 2/5 baku, chyba że skręcę w lewo/prawo, auto się pobuja... wtedy pokazuje coś sensownego
- nie działa licznik km (zarówno przebieg całkowity jaki dzienny)
- nie działa światło nad kanapą pasażera
- do wymiany jest mechanizm opuszczania tylnej prawej szyby (wszystkie mam "na korbkę")
- luz w kolumnie kierowniczej (lekki bo lekki i był taki sam w każdym Meśku, który oglądałem, ale może dałoby się to zniwelować ... )

Dzięki za wszelkie sugestie.

Pozdrawiam
Jarek

Zaklad na Buforowej 2 - odnalazlem dzisiaj, odwiedzilem, bo auto wymagalo serwisu i faktycznie przyznaje, ze Panowie, wydaje sie, ze niezle znaja sie na Beczkach. Po pierwszej wizycie polecilbym.

A co z luzem? Powoli i u mnie zaczyna wystepowac i pewnie bedzie sie powiekszal z czasem, cos zaradzili (i jak ew.?) ?

Masz na myśli układ kierowniczy? Ja lekki luz też mam, ale nic z nim nie robiłem, jeśli mam być zupełnie szczery. Przyznam też że niestety każda beczka, którą jeździłem przed zakupem miała podobny, więc uznaję to - chociaż może niesłusznie - za pewien standard do zaakceptowania.

Ale ten standard nie może być za duży, bo to oznacza konieczność zajęcia się m. in. końcówkami drążka.

Tak, przekłądnia kierownicza.

U mnie ten luz występuje tylko na pozycji środkowej, więc sugeruje to zużycie "bieżni" czy jakkolwiek się to nazywa, jestem ciekaw czy warto bawić się w naprawę czy sprowadzić regenerowaną. Problemy są tylko wtedy jeżeli w drodze nagle taka regenerowana się zablokuje...