www.beczkolandia.com.pl

Witam, do tego czasu wszystko w beczce chodziło jak złoto ale do wczoraj. Kiedy wróciłem do domu zobaczyłem że światła w bagażniku nie świecą. Oświetlenie zegarów też już nie odpowiada a na dodatek prawe tylne światło nie świeci lewe świeci normalnie. Sprawdziłem bezpieczniki i styki wszystko gra. To co mnie rozłożyło to to że kiedy przełączam na drogowe to światła w bagażniku święcą ledwo ledwo a to prawe tylne działa regularnie z tymi w bagażniku czyli przy otwartym się zapala przy zamkniętym gaśnie. Bardzo proszę o pomoc. Może to jakaś masa? A może mój samochodzik ma porąbany układ elektryczny?

posprawdzaj połączenie gniazdo wtyczka, popryskaj sprayem typu kontakt. Bezpieczniki sprawdzałeś miernikiem czy wyciągałeś? Często styki gniazd bezpieczników się nadpalają, śniedzieją i przepływ napięcie jest słaby, tak samo we wtykach lamp.

Wszystko poczyściłem jak radziłeś bezpieczniki też są w porządku (plus w bagażniku działa normalnie) ale obawiam się że problem to jednak masa światełek w bagażniku. Dziś to rozkręciłem i zauważyłem tam 3 kabelki czerwono biały plus brązowy fioletowo biały uziemienie i brązowy który był zaizolowany bo robił zwarcie. Czerwony wiadomo pod bezpieczniki ale może ktoś wie gdzie kończą się te dwa pozostałe?