www.beczkolandia.com.pl

Dzisiaj, pod polibudą w Czestochowie
identyczny jak mój tylko silnik inny, no i wiadomo - pullman






Nalepka beczkolandii zostawiona za wycieraczką

Żona mi dzisiaj doniosła, że w dzwonku na Puławskiej uczestniczył zacny wóz: http://tvnwarszawa.tvn24.pl/ulice,news, ... 58891.html
I tylko beczki żal bo się paniusi zachciało omijać kota
Serdecznie pozdrawiam.

Znam ten ból
Jeszcze żeby była jakaś zgnita, ale na filmiku widać że (była) piękna.
I na dodatek biała, jakbym swoją widział.

A tą babę to bym nawet zamknął do więzienia

Taki oto piękny egzemplarz udało mi się spotkać w Lublińcu
W skrócie: 230 na gaźniku, 1 seria, 49tys km przebiegu w oryginale co było widać po wnętrzu.
Serdecznie pozdrawiam właścicielkę! i liczę na to że pokaże się na forum

Hej,
odgrzebuję temat - warto go pociągnąć!

Spotkany na Warszawskim Ursynowie, parę razy mi śmignął aż wczoraj wysiadam pod biedronką i słyszę znany nam wszystkim klekot... jest! Auto jest od 32 lat w rękach jednej rodziny - najpierw ojciec, teraz syn. 300D 1984, trudno mi sobie wyobrazić jakie to musiało robić wrażenie w 1984 - wokoło tylko maluchy i 125p, benzyna na kartki a ropa nie Świeżo po blacharce.

Jak się spotka takie auto to od razu ma się energię do roboty przy swoim;)

A tego spotkałem w 2012 - może wiecie coś więcej na jego temat? Za kierownicą starsi państwo.

Mam słabość do białych - nasza rodzinna beczka też taka była.

A ciągnąc temat czarnych blaszek - oto nasza rodzinna 300D 1983, już mocno zmęczona, a ten szczawik to ja Zdjęcie z 2004 roku, beczka dotrwała do 2009. 16 lat jeździła z nami!

kurcze i my mieliśmy beczke w 2002r. że ja se takiej foty nie strzeliłem. teraz by wisiała jako ołtarzyk
Tomek,ta fotka wyżej - 49 tys przebiegu a progi w kolorze nadwozia?

przebieg nie wyklucza przygód lakierniczych

nie no oczywiście. ale jak ona ma tylko tyle i ktoś w nią wjechał to już naprawde trzeba mieć pecha. jednak nawet po dzwonie,beczke z 49 tysiakami to bym na telewizorze trzymał