www.beczkolandia.com.pl

Witam.
Mam problem z moim 300D. czasami podczas uruchamiania auto ledwo zapala, nie wchodzi na obroty mimo wciśniętego gazu do końca i po chwili gaśnie. kolejne uruchomienie silnika jest już normalne. co mo0że być problemem, bo jest to dla mnie trochę dziwne. od niedawna ma takie napady.
filtry paliwa wymieniałem jakieś 2000km temu a powietrza jakieś 500.
pozdrawiam

Może Ci się zapowietrza miałem tak w 200D

mogą być minimalne pęknięcia na przewodach elastycznych, to wystarczy żeby się zapowietrzał, ja też tak miałem po wymianie filtrów (zdjęcie i założenie opasek naruszyło wątłą kondycję starych wężyków)

ale wszystkie przewody w komorze silnika wymieniałem na nowe

A gumowe idące pod podłogą ? Moje były sparciałe zaraz po wyjściu z baku i też się zapowietrzał silnik

w którym to dokładnie miejscu jest?
ich nie wymieniałem.

Z baku wychodzą Ci 2 przewody główny i powrotny. Zaraz pod bakiem połączone są one gumowymi o długości ok 20 cm z tymi przewodami które wędrują Ci już bezpośrednio do komory silnikowej. W baku też jest sitko. Warto je przy okazji wyczyścić nie sposób tego nie zauważyć z kanału. Pozdrawiam

Właściwie to są trzy, bo jeszcze przewód odpowietrzający.

Nie widziałem tam 3

Z baku, lecz z góry wychodzi trzeci przewód, który idzie po baku w dół na podwozie, kawałek na podwoziu i jest ucięty, na niego założona taka guma, ja jej nie mocowałem, bo by spadła.