www.beczkolandia.com.pl

Dzień dobry,
witam szanowne grono forumowiczów.
Mam problem z zapowietrzaniem się układu podczas dłuższego postoju (jeden dzień wystarczy) lub obciążeniu takim jak jazda na zbyt niskich obrotach pod górkę.
Obstawiam jako winowajcę manualną pompkę odpowietrzającą przy pompie paliwa (kiedy jej używam leje się z niej obficie paliwo).
Powietrze jest widoczne w przewodzie z baku do manualnej pompki (mam tam założony mały, przeźroczysty filterek paliwa), w przewodzie idącym z pompki do docelowego filtra paliwa i w przewodzie z filtra do pompy paliwa.
Przy okazji sporego serwisu po przekazaniu auta wymienione zostały elastyczne łączniki przewodów paliwowych pod bakiem i przewody przelewowe wtryskiwaczy.
Moje pytanie - jak zweryfikować gdzie jest nieszczelność? Nie widzę żeby ropa gdzieś ciekła, poza manualną pompką ,w trakcie używania.
Samochód stał nieużywany 7 lat w garażu, 200D rok 1977.
Pozdrawiam
Adrian

Masz w baku sitko zacznij od niego

Wymiękam i nie wytrzymam .Czy na każdej grupie będziesz pierdzielił i powielał swoje pytanie .Odstaw auto do mechanika zapłać za naprawę i koniec a jak nie potrafisz naprawić tak prostego auta to poruszaj się rowerem. Co za pokolenie wyrosło że nie schyli się pod auto a napraw mu zdalnie.

tatarak pisze:Wymiękam i nie wytrzymam .Czy na każdej grupie będziesz pierdzielił i powielał swoje pytanie .Odstaw auto do mechanika zapłać za naprawę i koniec a jak nie potrafisz naprawić tak prostego auta to poruszaj się rowerem. Co za pokolenie wyrosło że nie schyli się pod auto a napraw mu zdalnie.

Nie chciałbym brać odpowiedzialności za twoje mięknięcie kolego- zapytałem na innej grupie i dostałem inne tropy do sprawdzenia. Jak nie potrafisz konstruktywnie zlepić prostego zdania- to nie poruszaj się po klawiaturze. Co za zgorzkniałe pokolenie że nie można zapytać o pomoc.

Winna byla manualna pompka przy pompie wtryskowej.