www.beczkolandia.com.pl

Znalazłem taką stronkę: http://www.economy-fuel.net/pl80jKu5mU/. Poczytałem sobie, i dowiedziałem się, że to ustrojstwo działa na układ elektryczny, stabilizując go. Jeżeli RZECZYWIŚCIE tak jest, to może być to przydatne urządzenie.
Mam do Was parę pytań, z prośbą o opinię:
1. Czy to "cudo" rzeczywiście działa, nie jest to oszustwo?
2. Czy w naszych samochodach, które elektryki za dużo nie mają, używanie go ma sens?
3. Czy ktokolwiek z Was miał z takim lub podobnym urządzeniem do czynienia?

Ta pewnie jak te magnesy we wlewie paliwa. Tu jest lepiej bo przez gniazdo zapalniczki, czy jeśli zastosuje to i magnetyzer to auto przestanie palić w ogóle? He he, sorry za sarkazm ale nie wierze w takie bajki.

Sent from my Lumia 625

1. Jest to oszustwo, nie ma prawa działać
2. Żadnego - patrz punkt 1
3. teoretycznie w dużym uproszczeniu tak

w naszym przypadku nie ma to żadnego zastosowania, w sumie to nie wiem gdzie ma. Bzdura totalna. Silnik diesla w w123 nie ma żadnego sterowania elektryką. Możesz odłączyć akumulator i alternator a silnik będzie działał.

Ok, dzięki. czyli temat do zamknięcia, tudzież ku przestrodze.