www.beczkolandia.com.pl

witam.
mam problem z wtryskami w moim 300D. mianowicie na łączeniu przewodu od pompy wtryskowej jest spękana gładź.
słyszałem od takiego starszego znajomego, że do beki pasowały wtryski od któregoś traktora, czy ciężarówki. wie ktoś może coś na ten temat?

No szkoda, że nie od czołgu Wszystkie części do w123 są łatwo dostępne, więc po co kombinować?

od czołgu to może nie, ale szukam różnych alternatyw.
spytam jeszcze z ciekawości czy we wszystkich dieslach były te same wtryski? czy do każdego silnika były inne?

Inne numery są wtrysków, czyli pewnie są różne

wie ktoś czy tą gładź można jakoś zregenerować "domowym sposobem"?

antoni6694 pisze:wie ktoś czy tą gładź można jakoś zregenerować "domowym sposobem"?

Polecam kolegów Cytryn & Gumniak, dostępni są na Facebooku... A tak na poważnie to po co komplikować?

powiedzmy że w chwili obecnej mam mocno ograniczone środki finansowe, a wtryski poszły w bedzcze którą jeżdżę na codzień.

a takie jeszcze pytanie. czym się różnił silnik 2.9D z kaczki od 3.0 z beki? będą wtryski pasować?

Dzisiaj byłem u pompiarza posprawdzać wtryski które odkręciłem z zatartej trzysety. Trochę z nim pogadałem i wg niego żadna inna końcówka wtrysku niż z tego silnika nie będzie pasować, tzn. jeśli mamy przykładowo 300D, a to jest OM617.912 to tylko końcówka przeznaczona na ten silnik będzie do niego pasowała. Facet robi 27 lat, więc raczej wie o czym mówi. Koszt końcówki boschowskiej to na IC około 65zł, pompiarz powiedział 90zł z robocizną od sztuki x5 czyli 450PLN. I taki koszt jest wymiany wtrysków pewnie też u Ciebie. Nie szukaj jakichś wtrysków czy końcówek od traktorów itd bo nie o to chodzi, poza tym będa się różnić. Dla poprawy humoru taka krótka historyjka od pompiarza ( ): Na początku lat 90.-tych (a może koniec 80. - nie pamiętam) przyjechał facet beczusią do niego, bo mu strasznie ciężko silnik chodził - w sensie że stukał, łomotał itd. Parę tygodni wcześniej miał wymieniane u swojego mechanika wtryski - policzone było za sztukę 270pln x4= 1080 + 200 robocizna + flaszka wódki + zawiezienie mechanika na wesele beczką Co się okazało, mechanik wymienił facetowi końcówki na jakieś od traktora bo paaanie wyglądają tak samo, może i wyglądały, nawet były tańsze bo po 70zł/szt (a mechanik policzył jak od beczki za 270:D)., jednak objawy silnika jw. Po wymianie wtrysków silnik pszczółka. Jak sam pompiarz mi dziś powiedział: jak tamten silnik później pięknie chodził, dawno takiego nie słyszałem .

No, to koniec opowiadania, tymczasem dobranoc i miłej nocy


A wracając do tego silnika z kaczki - jak ma numer taki jak od beki to pewnie będzie pasować Jednak osobiście nie bawił bym się w jakieś dopasowania wtrysków bo podobnie wyglądają. Ma być od 300d i tyle - to moje zdanie.

wnioskuję z Twojej wypowiedzi że wtryski od wersji 88 konnej nie będą pasować do 80. czyli w takim razie muszę szukać konkretnie tych wtrysków. o kaczkę zaczepiłem bo była produkowana w mniej więcej tych samych latach co beczka więc sądziłem że to będzie ten sam silnik. wie ktoś w takim wypadku jakie były numery wtrysków w wersji 80 konnej (to chyba jest om 617.912 ale pwnosci nie mam bo mi się mylą te numery) ?