W zaszłym tygodniu miałem okazje zwiedzić muzeum mercedesa.
Zapraszam do relacji i Bardzo serdecznie polecam wybranie się do muzeum, najlepiej wspólnie naszymi autami
Zaczynamy.
Bilety do zakupu na miejscu lub przez internet. Zmieniałem dzień pobytu i na miejscu bez problemu zwróciłem zakupione wcześniej bilety.
https://museum-ticket.mercedes-benz.com ... main.faces
Budynek otwarty w 2006 roku widoczny z daleka połączony z salonem mercedesa i salonem mercedes all time stars z gotowymi do zakupu klasykami.
https://www.mercedes-benz.com/en/merced ... ime-stars/
Możliwość zakupu s123 280 za jedyne 60tys euro
Super parking wewnątrz kompleksu płatny, stoją na nim w gablotach sportowe modele z DTM - robią wrażenie.
Wewnątrz na każdym kroku mercedesy najwyższych lotów ale nie tylko pełno dobrze znanych i uwielbianych youngtimerów.
https://mercedes-benz-archive.com/marsM ... toRelation
Zwiedzanie zaczyna się od najwyższego piętra gdzie znajdują się początkowe modele i silniki pierwszy zwany zegarem z zawrotną mocą 1km
Między piętrami schodząc w dół znajdują się ciekawostki o okresie motoryzacji i świata do którego zmierzamy. Pouczające nawet dla nielubiących samochodów.
Pierwsze piętra mieszczą samochody od 1886 do 1914, większość masywne z wysoko umieszczonym kierowcą jednak jeden z niech model simplex 60PS z 1903 roku wielkości współczesnej kawalerki z 9 litrowym silnikiem rozwijał moc 60km i osiągał prędkość 80km/n !!! Jednym słowem protoplasta kombi z charakterem.
Kolejne piętra to kaskada emocji zachwytów niedowierzań w moim przypadku dziecięcej radości historia marki na wyciągnięcie ręki 300sl, 300slr...
Niestety na każdym piętrze stoi ochroniarz w moim przypadku kobieta i zdecydowanie zabrania dotykania i wchodzenia nie wspominając o odjeździe
Nie ukrywam miała sporo roboty ze mną 
Dalej znajdują się modele znanych osobistości, pojazdy specjalne i największe wrażenie robiące na mnie wielkie MERCEDESY 770 cesarza Japonii 300 Adenauera i 600 Elżbiety II.
Oprócz srebrnych strzał których wartość jest nie do oszacowania oczarowała mnie replika samochodu związanego z motosportem lawety Blaues Wunder. To auto jest piękne. Jeżeli w dzisiejszych czasach tak wyglądałyby lawety to zacznę przebijać sobie opony, albo zmienię pracę na pomoc drogową
O znajdującej się tam s123 napiszę osobny post dobrze ofotagrafowałem jej podwozie dla potomnych żeby było wiadomo jak prowadzić malowanie progów
Wrażenia te ciężko opisać więc dokładam zdjęć pozdrawiam.