www.beczkolandia.com.pl

Witam,

Mam pytanie odnośnie automatycznej skrzyni biegów. Mercedes z 83 roku, 230CE, skrzynia 4rka automat. No i właśnie tutaj mnie to trochę zastanawia. Samochód trochę za dużo pali moim zdaniem. I myślę, że może mieć to związek z tym, że długo ciągnie na trójce..Tzn. nie miałem jeszcze okazji rozpędzić się nim do wyższych prędkości, ale jak rozpędzę się do 110km/h, to wciąż jedzie na trojce. Czy to normalne? Kiedy wrzuca czwarty bieg?

Z góry dzięki i pozdrawiam,

a ile pali, że za dużo ? w innym temacie Ci odpisałem już - Ty jedziesz na czwórce

Dzięki,

Hmm, jak ruszam to czuję szybki i leciutki przerzut biegu, rozpędzam się i czuję kolejny szybki i leciutki przerzut (mniemam że to trójka). No i potem już się wkręca i wkręca i nie czuję żeby cokolwiek sie zmieniało aż do 110 km/h. Brak mi tego charakterystycznego odgłosu przejścia na niższy ton (dźwięk) silnika tylko wkręca się jakby na tym samym biegu.

Przyznam, że samochód mam od kilku dni, więc jeszcze nie miałem okazji sprawdzić dokładnie spalania. Ale tak pi razy drzwi wychodzi 80 pln na 100 km.

Widać ze kolega nie jeździł automatem... Bo automat rusza z 2 a jak jest obciazony to z jedynki. Czyli mowisz ze ruszasz masz przerzut biegu i masz wbita 3 a potem przerzut to masz 4

Zdaję mi się że zmiany biegów są nakreślone na cyferblacie czy jak kto woli na liczniku. Ruszasz z 2 , następna zmiana przy ok 50 km/h na 3, przy 80km/h zmienia się na 4 i koniec, potem ciągniesz słuchając silnika,ale 140-160 to taki max potem wyje. Dużo zależy też od dyfra, ja mam inny nie od 230 więc przełożenie na moc, ale tracę na prędkości.

Spalanie 14/100 w mieście to nie jest zły wynik

cichyPWR pisze:Zdaję mi się że zmiany biegów są nakreślone na cyferblacie czy jak kto woli na liczniku.

Chodzi raczej o dopuszczalne predkosci miasto/teren niezabudowany w Niemcowni. A bieg przerzuci ci raz przy takiej, drugi raz przy innej predkosci.

Automat w sumie miałem, ale w dużo nowszym samochodzie i nawet nie zwracałem na to uwagi, kiedy wchodzą biegi.

No to wszystko byłoby w takim układzie ok Choć przyznam, że w statystykach i opiniach (np. autocentrum.pl) piszą, że 12 litrów w mieście to max (dla silnika 230 oczywiście). Cóż, auto ma być do jazdy na codzień, więc trochę będzie bolało...

Nie wiem nie znam się ile powinien spalać, ale dla 280CE już słyszałem historie o 20litrów i więcej na setkę także wszystko da się pewnie zrobić, a te 12litrów potraktowałbym raczej z przymrużeniem oka.

Mam samochód dokladnie w twojej konfiguracji (230ce + automat) nie jeżdząc super dynamicznie spala mi 16/18 litrów w cyklu mieszanym , jeżdzę raczej delikatnie . Co do wbijania 4 , to mi sie gdzieś w okolicach 80 włącza i do 160 nic nie przełącza więc to musi być 4

Tak jak poprzednicy pisali. Miałem kiedyś 230 te w automacie i średnio 14l/100km to norma przy spokojnej jeździe.