www.beczkolandia.com.pl

...taki temat...
od początku...
około 12-14 lat temu kupiłem od człowieka zbedny mu motorower... kasa do ręki, motorower z busa na ziemie i już...
i tak sobie przez te lata ten motorower leżał rozłozony w piwnicy. naszło mnie teraz żeby go uruchomic i zalegalizowac.
jak się za to zabarać? mam motorower z numerem nadwozia i tablicę rejestracyjną. od czego zacząć?
wolalabym zacząć od zalegalizowania zakupu a nie od remontu zeby nie wyrzucic kasy w błoto i wyremontowac sobie pomnik...

są pewne opcje. Przeczytaj ten temat
http://www.beczkolandia.com.pl/viewtopic.php?f=6&t=1908

w zeszłym roku zarejestrowałem 2 beczki nie mając kompletnie nic. Wiec w sumie to prosta sprawa.

Maciek może gdybym wiedział że gdzieś tam nie ma kompletnie żadnego dowodu rejestracyjnego albo jakiegoś śladu...
ale dziś dostałem info o poprzednim właścicielu byłem dziś ale już spał... lecę do niego jutro zobaczę z czym wrócę...

Jest jasny przepis że nie musisz mieć ciągłości umow. Moja beczka była zarejestrowana na jakiegoś chłopa z Warszawy i nie było problemu