Postaram opisać się krok po kroku remont generalny silnika diesla. Przy remontach upieram się przy wymianie tulei i zostawieniu oryginalnych tłoków. Mimo że łatwiej jest kupić nadwymiarowe tłoki i zrobić szlif nadwymiarowy to z doświadczenia wiem że współczesne tłoki zrobione są z gównolitu i nie trzymają jakości jak stare faszystowskie oryginalne tłoki.
A więc jedziemy z tematem. Oddałem blok do mojego zaufanego szlifierza. Wymienił mi 4 tuleje. Nowe były firmy Goetze, koszt kolo 60 zł sztuka.
Wyciął stare tuleje, wstawił nowe, z planował blok, zrobił szlif pod każdy tłok z osobna. W książce serwisowej podane są luzy między tłokiem a cylindrem. Na pierwszym cylindrze w dieslu musi być większy luz. A więc mamy blok po szlifie gotowy do montażu. Bardzo ważna rzecz. Honowanie cylindrów. Dzięki temu nasz nowe pierścienie dotrą się i pozwolą utrzymać odpowiednią kompresję.
Odebrałem blok od szlifierza. Zabezpieczyłem go odpowiednio, wyczyściłem go całego i pomalowałem lakierem półmatem. Maluje akrylem.
Silnik musi być w środku czysty, podczas szlifowania dostaje się do środka bardzo dużo syfu. Kompresor powietrze ropownica benzyna ekstrkacyjna są pomocne przy pozbywaniu się syfu.
Silnik abarot i zaczynamy składanie.
Wał korbowy ma dwa uszczelnienia. Od strony skrzyni biegów jest sznur. Od przodu jest uszczelniacz zwykły simering.
Sznur dzieli się na dwie części. Pierwsza jest w bloku druga w misie aluminiowej.
Ważna kwestia sznur nawilżyć i włożyć w taki sposób aby minimalnie wystawał ponad obydwie części, dzięki temu uszczelnienie spełni swoją rolę.
W rowku mamy szpilkę która uniemożliwia ruch sznura.
Wał korbowy łożyskowany jest w silniku za pomocą łożysk ślizgowych tj panewek. W silniku mamy Panewki główne oraz panewki korbowodowe(to te przez które korba wylatuje bokiem gdy się skończą).
Omawiany silnik to 4 cylindrowe 240D. Wał główny podparty jest w 5 miejscach. Na środkowej podporze dodatkowo mamy podkładki które regulują ruch wzdłóżny wału korbowego.
W bloku mamy kanały olejowe które zasilane są przez pompę olejową napędzaną z łańcuszka rozrządu. Poprzez te kanały pod ciśnieniem płynie olej smarujący wał korbowy, gdy panewki nam się już wytrą są luzy i stąd niskie wskazania ciśnienia oleju na zegarach. Panewek nie da wsadzić się źle. Są na nich zamki które należy umieścić w bloku. Identyczne zamki są w obsadach panewek głównych.
Zdjęcie podpory centralnej wraz z podkładkami bocznymi. Wklejam je na smar żeby nie wypadły przy montażu.
Wsadzamy wszystkie panewki w blok, proponuję przygotować sobie pędzelek i naczynie z olejem i obficie posmarować panewki, następnie wsadzamy na miejsce wał korbowy. Dokręcamy obsady panewek momentem 90Nm
W górnej obsadzie podpory centralnej również są podkładki ustalające ruch wzdłóżny wału korbowego.
Tłoki muszą być wyczyszczone z nagaru, pierścienie muszą swobodnie się poruszać w rowkach, idealnym narzędziem do wyczyszczenia nagaru jest stary pierścień odpowiednio zaostrzony. Zakładamy pierścienie na tłoki wsadzamy odpowiednio w cylinder, na tłoku są kreski wskazujące w stronę w którą tłok powinnien być wsadzony.
Montujemy panewki korbowodowe wsadzamy tłoki skręcamy obsady panewek momentem 30 Nm oraz dodatkowo obrotem 90 stopni czyli 1/4.
Dół mamy skręcony, pozostaje zainstalowanie pompy olejowej przykręcenie misy oraz wsadzenie simrungu wału korbowego.
Silnik diesla - jak to jest zrobione.
Moderator: Tomek
-
- Beczkomistrz
- Posty: 1748
- Rejestracja: 18 gru 2013, 13:54
- Posiadany model W123: 300D i 200D i 240D
- Lokalizacja: Radom/Warszawa
Re: Silnik diesla - jak to jest zrobione.
super ! Czekamy na dalszą część
-
- Beczkomistrz
- Posty: 1748
- Rejestracja: 18 gru 2013, 13:54
- Posiadany model W123: 300D i 200D i 240D
- Lokalizacja: Radom/Warszawa
Re: Silnik diesla - jak to jest zrobione.
Wczoraj już bym złożył resztę bo nocka była w planach z silnikiem ale w nowym opakowaniu był pierścień pęknięty. Dziś musze dorwać bo specjalnie urlop wziąłem. W sobotę wesele mam do obskoczenia a w beczce brak silnika
-
- Beczkomistrz
- Posty: 1748
- Rejestracja: 18 gru 2013, 13:54
- Posiadany model W123: 300D i 200D i 240D
- Lokalizacja: Radom/Warszawa
Re: Silnik diesla - jak to jest zrobione.
Dobre lecimy dalej. Pierścienie dostałem rano. Dół złożony pompa olejowa przykręcona. Misa i blok to jedyne miejsce gdzie nie ma uszczelki i oryginalnie był również uszczelniacz hermetyczny. Ja stosuje dirko. Kłaść cienką warstwę.
Misa jest aluminiowa i zawsze ją szkiełkuję tak jak resztę elementów aluminiowych. W moim silniku dokładnie ją umyłem i pozostawiłem tak. Taki miałem kaprys. Reszta aluminium będzie wyszkiełkowana. Dałem nową pompę wody. Stara była dobra ale po ostatnich przejściach gdy 400 km od domu rozszczelniła mi się stara nie będę dziadował. Pompa kosztuje 70 zł.
Podział elementów na te do wyszkiełkowania czy do ocynkowania lub pomalowania wzoruję na prospektach Mercedesowskich więc wydaję mi się że silnik które przygotowuję zbliżone są do tych które opuszczały fabrykę.
Jutro góra i odpał.
Może nagram jakiś filmik jak będzie chwila.
Pozdrawiam.
Misa jest aluminiowa i zawsze ją szkiełkuję tak jak resztę elementów aluminiowych. W moim silniku dokładnie ją umyłem i pozostawiłem tak. Taki miałem kaprys. Reszta aluminium będzie wyszkiełkowana. Dałem nową pompę wody. Stara była dobra ale po ostatnich przejściach gdy 400 km od domu rozszczelniła mi się stara nie będę dziadował. Pompa kosztuje 70 zł.
Podział elementów na te do wyszkiełkowania czy do ocynkowania lub pomalowania wzoruję na prospektach Mercedesowskich więc wydaję mi się że silnik które przygotowuję zbliżone są do tych które opuszczały fabrykę.
Jutro góra i odpał.
Może nagram jakiś filmik jak będzie chwila.
Pozdrawiam.
- kazios
- Administrator
- Posty: 1080
- Rejestracja: 16 gru 2013, 15:32
- Posiadany model W123: 300D '82r
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Silnik diesla - jak to jest zrobione.
Aż mi się przypomniały stare czasy jak mój ojciec w swoim warsztacie silniki składał
-
- Beczkomistrz
- Posty: 1748
- Rejestracja: 18 gru 2013, 13:54
- Posiadany model W123: 300D i 200D i 240D
- Lokalizacja: Radom/Warszawa
Re: Silnik diesla - jak to jest zrobione.
Mój ojciec był bardzo sceptyczny do mojej pasji motoryzacyjnej. Jeszcze stare motocykle jakoś znosił przejalem to po nim ale z Gwiazdami było na początku tragicznie. Ale powoli go wdrazalem do moich projektów i teraz jak przy kilku mi pomagał i zobaczył jak to jest zrobione to nie jezdzi swoim nowym citroenem na ryby i w dalsze podróże tylko pomyka moja beczka bo jak mówi " tego popsuć się nie da "
-
- Beczkomistrz
- Posty: 1748
- Rejestracja: 18 gru 2013, 13:54
- Posiadany model W123: 300D i 200D i 240D
- Lokalizacja: Radom/Warszawa