Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.
Piszę z nadzieją, że ktoś mądry mi podpowie, co dolega mojej beczusi.
Otóż miałem problem z odpaleniem auta. Postanowiłem zdjąć przewód z "gaszaka" i auto zapaliło. Jednak przy zdjętym przrwodzie nie gaśnie. Żeby zgasić auto, muszę wpiąć znów rurkę podciśnienia. Okazało się, że ów rurka , która idzie do kabiny podczas pracy silnika, czy też prób odpalenia, cały czas zasysa powietrze, powodując , że pompa jest cały czas w pozycji stop. Stąd powstał problem z odpaleniem. Czy to nie powinno być tak, że przewód zasysa powietrze tylko po wyłączeniu stacyjki? Co może być przyczyną?
Pozdrawiam
Mercedes 240 D problem z zapaleniem i zgaszeniem silnika
Moderator: Tomek
-
- Beczkomistrz
- Posty: 1748
- Rejestracja: 18 gru 2013, 13:54
- Posiadany model W123: 300D i 200D i 240D
- Lokalizacja: Radom/Warszawa
Re: Mercedes 240 D problem z zapaleniem i zgaszeniem silnoka
Tak powinno być. Układ jest taki. Z przewodu vacum Pompy zasilanie brązowym wezykiem biegnie do stacyjki. W pozycji stacyjki zero jest otwarty i zamyka się obwód przez co pompa jest zgaszona. Po przekreceniu kluczyka zawór powinnien być zamkniety co umożliwi uruchomienie silnika.
Re: Mercedes 240 D problem z zapaleniem i zgaszeniem silnoka
Ok. A co może być przyczyną, że tak się nie dzieje...?
-
- Beczkomistrz
- Posty: 1748
- Rejestracja: 18 gru 2013, 13:54
- Posiadany model W123: 300D i 200D i 240D
- Lokalizacja: Radom/Warszawa
Re: Mercedes 240 D problem z zapaleniem i zgaszeniem silnoka
stacyjka. wyjmij zegary i bedziesz widział przewody podciśnieniowe które dochodzą do stacyjki
Re: Mercedes 240 D problem z zapaleniem i zgaszeniem silnoka
Ok. Sprawdzę to. Dzięki wielkie za podpowiedź. Pozdrawiam.