www.beczkolandia.com.pl

Hej,

Problem dotyczy zablokowanej maski. Prawdopodobnie poluzowała się linka, język wyskoczył, natomiast maska ani drgnie. Próbowałem ciągnąć za samą linkę nie za uchwyt, nic to nie daje. Jeśli ktoś byłby w stanie pomóc, proszę np. na PW żeby nie upowszechniać ew. patentów na otwarcie. Proszę też o wyrozumiałość, Bekę mam od niecałego miesiąca i nie znam jeszcze każdego zakamarka

Możesz wziąć śrubokręt i od samego dołu pod zderzakiem wsunąć rękę. Znaleźć tam język i go wcisnąć, palcem raczej nie dasz rady. Maska wcześniej normalnie odskakiwała? Spróbuj pociągnąć uchwytem, chyba że g nie masz to kombinerkami/żabką, a druga osoba niech ją ciągnie do góry. Tak lekko, żeby ją podnieść jak pociągniesz linkę. Może powodem jest pęknięta sprężyna zawiasów.

Język wyskakuje za każdym razem ale maska nie drgnie góra-dół nawet o milimetr. Były wcześniej problemy ale zawsze udało mi się ją jakoś wyszarpać, teraz pluje sobie w brodę, że wcześniej nic z tym nie zrobiłem. Dzisiaj spróbuję w 2 osoby, może się uda.

Podepnę się pod temat. Panowie, gdy pociągniecie wajchę od otwierania maski to klapa odskakuje? Czy wygląda to może tak, że wajcha nie wraca do poprzedniej pozycji i maskę podnosicie jakby od zera, język się wysuwa i otwieracie, a wtedy wajcha wraca na swoje miejsce? Ja od zawsze mam problem z otwieraniem i chcę się wreszcie tego pozbyć. Tam jest taki odbojnik, tylko do czego on służy, jako zderzak jak zamykamy klapę? Czy powinien maskę wypychać do góry po zwolnieniu blokady tak jak myślę, tylko u mnie on tego nie robi bo coś jest nie tak?

Ciągniesz uchwyt, maska odskakuje, język wychodzi, zwalniasz uchwyt który wraca na swoje miejsce i idziesz otworzyć maskę, naciskasz lekko w dół, ciągniesz za język i otwierasz klape

jesli linka sie urwala lub poluzowala to jest inny sposob otworzenia maski ale czasochlonny.

Maska za każdym razem powinna odskakiwać po pociągnięciu za linkę. Jak nie odskakuje proponuję sprawdzić sprężyny przy zawiasach maski czy przypadkiem któraś nie spadła ewentualnie przełożenie do innych zaczepów(są trzy) tak aby maska lekko się podnosiła i drugie miejsce to sprężyna przy samym zamku maski.
Co do otwarcia to proponuję spróbować otworzyć w dwie osoby(przy założeniu, że linka jest sprawna). Jedna osoba próbuje podnosić maskę do góry a druga ciągnie za linkę

Otworzyć potrafię sobie bez problemu zawsze, wystarczy wiedzieć gdzie wsadzić łapę. Ale nie o to w tym chodzi. Czyli jednak ma odskakiwać jak pociągnę za wajchę tak jak w dzisiejszych samochodach? Ta sprężyna przy zamku wygląda na dobrą, spróbuję zmienić zawiasy na inne zaczepy i dam znać.

Tak powinna delikatnie się unieść. A jak ktoś próbuje delikatnie podnosić maskę i druga ciągnie za linkę to się otwiera?

Problem prawie rozwiązany, tylko, że trzeba kilka razy ciągnąć za wajchę zanim maska odbije, i odbija bardzo nisko, nie wiem czy tak powinno być. Zawiasy mam na środkowych hakach, próbowałem dać na pozostałe. Na tych co jest większy naciąg jest niby okej, ale jak się podnosi to ją mocno odbija od pewnej wysokości, że spokojnie może w łeb walnąć dobrą siłą. Więc póki co mam ją tak jak była na środkowych hakach.