Jeśli odbudowujesz swojego Mercedesa, zapraszam, podziel się z innymi relacją z naprawy. Jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że czasami własnoręczne zmaganie się z rdzą, cieknącymi silnikami i lakierem jest dalekie od sztuki prezentowanej przez wytrawnych specjalistów i dlatego, zachęcamy tych co znają się na odbudowie do udzielania przyjacielskich rad i porad. Efekty nawet amatorskich zmagań jest czasami całkiem przyzwoity i niejednego już zaskoczył.
Kilka lat temu wpadłem na pomysł aby zbudować sobie pomieszczenie w którym można by pobawić się w piaskowanie i konkretne odnawianie części i podzespołów do starych aut.Pomysł wdrożony w życie przynosi już wymierne efekty .Ostatni projekt M102. Pokrywa blok i koła pasowe lakier ceramiczny.Na zdjęciach nie widać obudowy filtra powietrza ale pomalowana podkładem epoksydowym i czarną emalią wyszła bajecznie.
M102 dla klienta.M116 po remoncie posłuży mi jako baza do zmian układów wtryskowych w V8 zostanie zamontowany na jezdnej podstawie z całym osprzętem do uruchomienia w razie pomyłki lub awarii wszystko jest na wierzchu , d- jet jest kłopotliwy w obsłudze i drogi.Docelowo EFI.Na czymś trzeba się uczyć i realizować swoje pomysły. M117 po naprawie wraca z powrotem do w107 niby chodzi ale kopci i wymaga ogólnego przeglądu w końcu ma już 44 lata.
Jak założysz kiedyś firmę która będzie odnawiać silniki tak jak teraz pokazałeś ,to poinformuj wszystkich na forum ,a dużo osób na pewno skorzysta .
Po prostu ten silnik tak świetnie wygląda , że chętnie z nim bym wypił kielich ,lub dwa.
Pozdrawiam Darek
Fajnie robić coś co się lubi. Firma działa ale nie tylko tym się zajmuję.Wczoraj zabrałem się za M116 już rozebrany prawie do gołego bo tu szykuje się większa robota ale są i plusy bo poza dziurą w tłoku na 4 cylindrze silnik nie ma progów na cylindrach ani uklepanych gniazd. Będzie żył i to już niedługo
Robię aktualnie bliźniaczo podobny silnik do SEC 500. Ktoś go kiedyś zrobił, ale dał ciała i spasował za ciasno. Zatarł się na 1 garze. Efekt Twoich prac miodzio. Cieszę się że są na tym forum jeszcze ludzie którzy coś robią, a nie tylko farmazonią.
