www.beczkolandia.com.pl

W mojej Beczce po puszczeniu sprzęgła jest wyczuwalne puknięcie od podłogi. Koledzy swego czasu mówili, że może za szybko puszczam sprzęgło, ale robiłem to też tak delikatnie, że już bardziej się nie dało, a jednak puknięcie jest, choć trochę delikatniejsze. Czy to może podpora wału? A co, jeśli zużyty jest krzyżak? Słyszałem, że wtedy jest tak jakby uderzenie metal o metal przy zmianie biegów. Jakie u Was były objawy, gdy kończyła się podpora wału lub krzyżak?

[EDIT]: Dodam, że to puknięcie bardziej czuć siedząc z tyłu, z przodu ledwo wyczuwalne, właściwie zacząłem na to zwracać uwagę w momencie, kiedy osoby z tyłu mi o tym powiedziały.

Wejdz w kanal, zlap za wal, poruszaj nim gora dol i patrz jak zachowuje sie podpora, jesli chodzi o krzyzak, zlap jedna reka pierwsza czesc walu, druga reka druga czesc i probuj go tak jakby skrecic zobaczysz ja zachowuje sie krzyzak. Wg mnie to walenie mocno odczuwalne bedzie od podpory wlasnie.

Równie dobrze może to być luz w moście lub któryś łącznik elastyczny. Przy oberwanej podporze lub wybitym krzyżaku (zwłaszcza krzyżaku) towarzyszyły by ci drgania podczas jazdy. Nie ma co gdybać, musisz zanurkować pod auto i będzie wszystko jasne

Jeżeli to słychać z tyłu to obstawiam poluzowane śruby półosi, przy zmianie biegów i ruszaniu słychać stuk na wielowypuście. Sprubuj odkręcić śrubę od strony piasty a najlepiej wykręć śrubę obróć podkładkę bo juz pewnie jest przegięta i skręć. W w115 była grubsza śruba i fest podkladka a w w123 wymyślili cieńszą śrubę i podkładkę z puszki, lubi się luzować.