Witam, podświetlenie w środku całkowicie nie działa. Sprawdzałem bezpieczniki- dobre. Czyli to potencjometr ? Jeśli tak to ja ściągnąć licznik i dojść do niego ? Nigdy tego nie robiłem ale widzę ze juz ktoś próbował bo mam szybkę ulamana. Druga sprawa to wycieraczki - chcą chodzić ale z lekka pomoca.'wiec silniczkiek raczej jest ok ale mogę sie mylic, jak wszystko ponieważ auto nie chdodzilo prawie 10 lat .nie wiem jak dojść do tego silniczka ??
Pozdrawiam
280 ce podświetlenie i wycieraczki
Moderator: Tomek
-
- Beczkomistrz
- Posty: 1032
- Rejestracja: 08 maja 2014, 9:54
- Posiadany model W123: 240D usa 300TDT usa
- Lokalizacja: Frombork
Re: 280 ce podświetlenie i wycieraczki
silniczek jak silniczek ale mogą być zapieczone same przekładnie wycieraczek,czy jak to tam nazwać. u mnie po 2 latach stania zapiekły się tak,ze silnik w ogóle ich nie mógł ruszyć. rozebranie,czyszczenie i smarowanie i chodzą tak cichutko jak by ich tam nie było.
żeby się dostać to wiadomo - pierw zdejmujesz ramiona wycieraczek,potem kratki podszybia (kwadratowe kołki rozporowe pomiędzy żeberkami kratek - wciskasz rozpórke w dół a potem kołek rozporowy wyciągasz do góry) jak już wyjmiesz kratke to odrazu szukaj rozpórek które wepchałeś przed chwilą w dół. domyślam się,że pod kratkami znajdziesz spory syf więc do szukania rozpórek musisz zabawić się w małego detektywa.
następnie zdejmujesz blaszane podszybie. mocowane jest na 4 kołki rozporowe,tym razem okrągłe. z daleka przypominają nity. czymś cieniutkim,okrągłym wciskasz rozpórki do środka i dalej tak jak z kratkami.
jak już masz to pozdejmowane to 13 w ręke i rozbierasz ramiona,przekładnie itp. potem czyszczenie,smarowanie i składanie.
żeby wyciągnąć licznik musisz pierw zdjąć plastikową osłone spod deski,ta na 3 wkręty w jajowatych otworach. potem troche gimnastyki i licznik wypychasz od dupy strony. nie próbuj podważać go jakimiś śrubokrętami od przodu bo zniszczysz deske. wiem co mówie. jak już wyskoczy to odpinasz wtyczki zza licznika i odkręcasz wężyk od ciśnienia oleju. jak będziesz miał zdjęty ten wężyk to czasem nie odpal silnika. chyba,że lubisz fontanny olejowe. to śmiało.
ja zazwyczaj do zdjęcia licznika zrzucam też pierw kierownice. mam wtedy więcej miejsca. ale to już jak komu wygodniej.
żeby się dostać to wiadomo - pierw zdejmujesz ramiona wycieraczek,potem kratki podszybia (kwadratowe kołki rozporowe pomiędzy żeberkami kratek - wciskasz rozpórke w dół a potem kołek rozporowy wyciągasz do góry) jak już wyjmiesz kratke to odrazu szukaj rozpórek które wepchałeś przed chwilą w dół. domyślam się,że pod kratkami znajdziesz spory syf więc do szukania rozpórek musisz zabawić się w małego detektywa.
następnie zdejmujesz blaszane podszybie. mocowane jest na 4 kołki rozporowe,tym razem okrągłe. z daleka przypominają nity. czymś cieniutkim,okrągłym wciskasz rozpórki do środka i dalej tak jak z kratkami.
jak już masz to pozdejmowane to 13 w ręke i rozbierasz ramiona,przekładnie itp. potem czyszczenie,smarowanie i składanie.
żeby wyciągnąć licznik musisz pierw zdjąć plastikową osłone spod deski,ta na 3 wkręty w jajowatych otworach. potem troche gimnastyki i licznik wypychasz od dupy strony. nie próbuj podważać go jakimiś śrubokrętami od przodu bo zniszczysz deske. wiem co mówie. jak już wyskoczy to odpinasz wtyczki zza licznika i odkręcasz wężyk od ciśnienia oleju. jak będziesz miał zdjęty ten wężyk to czasem nie odpal silnika. chyba,że lubisz fontanny olejowe. to śmiało.
ja zazwyczaj do zdjęcia licznika zrzucam też pierw kierownice. mam wtedy więcej miejsca. ale to już jak komu wygodniej.
Re: 280 ce podświetlenie i wycieraczki
Dzięki za solidną instrukcję