OC
Moderator: Tomek
-
- Beczkomistrz
- Posty: 1748
- Rejestracja: 18 gru 2013, 13:54
- Posiadany model W123: 300D i 200D i 240D
- Lokalizacja: Radom/Warszawa
OC
Panowie podpowiedzcie mi jak to jest z OC. Konkretnie mam 2 beczki, jedna stoi i są duże szanse że już jeździć nie będzie, a przynajmniej w najbliższych kilku latach. Skończyło mi się w niej nie dawno OC. Muszę go płacić cały czas? Czy lepiej wyrejestrować samochód ? Podpowiedzcie co z tym fantem zrobić.
-
- Beczkarz
- Posty: 106
- Rejestracja: 17 gru 2013, 11:41
- Posiadany model W123: 240D '80
- Lokalizacja: Bożewo Nowe k/ Sierpc
Re: OC
tylko trzeba znaleźć szrot który wyda kwit o zezłomowaniu (za pewną opłatą), a nie chce auta, bo szkoda oddać jeśli masz parę części do transplantacji.
Mam podobną sytuację i szkoda mi oddać całe auto, a co chwilę odnajduję drobiazgi typu zamek schowka czy wew osłona bagażnika itd, ale za miesiąc kończy mi się polisa i nie ma wyjścia
Piszesz że już skończyło Ci się OC to musisz szybko działać. bo mogą narzucić przedłużenie umowy, mało tego nawet będą chcieli odsetki od opóźnienia, DZIAŁAJ SZYBKO!! szkoda pieniędzy
Mam podobną sytuację i szkoda mi oddać całe auto, a co chwilę odnajduję drobiazgi typu zamek schowka czy wew osłona bagażnika itd, ale za miesiąc kończy mi się polisa i nie ma wyjścia
Piszesz że już skończyło Ci się OC to musisz szybko działać. bo mogą narzucić przedłużenie umowy, mało tego nawet będą chcieli odsetki od opóźnienia, DZIAŁAJ SZYBKO!! szkoda pieniędzy
-
- Beczkarz
- Posty: 111
- Rejestracja: 17 gru 2013, 19:02
- Posiadany model W123: 3.0diesel
- Lokalizacja: Opole/Czarnowąsy
Re: OC
Złodzieje w majestacie prawa.Ja za swoją musiałem płacić przez cały czas trwania remontu i nie pomogło,że auto jest rozebrane całe i stoji na koziołkach i nikomu krzywdy nie zrobi bo pani z linka z uporem maniaka" a jak się stoczy i uderzy w inne auto to będzie problem" ,więc wysyłałem zdięcia z vinem że faktycznie jest rozebrane do blachy.Wkońcu mówię, że jak idzie pani dosklepu i chce zjeść chleb to jasne,że trzeba za niego zabulić,a jeśli ja nie jeżdżę to i nie kożystam z auta bo go remontuję to za co mam płacic dlatego uważam to za jedno z większych przekrętów w tym państwie tym bardziej,że jeżeli masz żółte blachy i właśćcielem jest państwo to tego robić nie trzeba w każdym innym państwie można wyrejstrować auto czasowo i nie płacic tylko w naszym popieprzonym kraju tak jest. Przykre jest to,że trzeba kombinować żeby zachować części do samochodów ,których już nie ma. Potwierdza to fakt,że zajmować się takimi żeczami jak my mogą się jedynie ludzie zamożni,których stać na zamówienie części w serisie
-
- Beczuszkarz
- Posty: 64
- Rejestracja: 25 gru 2013, 21:27
- Posiadany model W123: 240D
- Lokalizacja: Honiatyczki
Re: OC
ja też mam taką sytuację i opowiem wam jak to wygląda. po wygaśnieciu umowy OC posiadamy jeszcze rok "ochrony" co oznacza że przez ten rok nikt nic nam nie zrobi, powiedzmy kończy nam sie ubezpieniecze 14 lutego 2013, ale remontujemy auto i nie mamy pieniędzy akurat na takie wydatki tylko wolimy kupić coś innego, więc nie płacimy, ale remont konczy się powiedzmy w lipcu wiec idziemy do ubezpieczyciela i opłacamy OC ale od momentu wygaśniecia czyli od 14 lutego, gorsza sytuacja jest gdy zrobimy to po 14 lutym 2014, gdyż mija okres ochrony i fundusz gwarancyjny może dopatrzeć sie tej luki i ukarać nas kwotą 3000zł, wiem bo sam mam taką sytuację, mam też drugą beczkę na części z dokumentami a oc dawno wygasło, jak każdemu zależy mi na tym by papierów sie pozbyć a żeby samochód został, jest kilka sposobów, pod warunkiem żę OC nie wyszło ponad rok temu, płacimy OC (jedną ratę) idziemy do złomiarza, wycinamy nr z naszego "Dawcy" płacimy umówioną kwotę, zostawiamy mu wszystko, wracamy do ubezpieczyciela, wycofujemy OC, dzień ochrony wynosi coś koło 5 zł, innym sposobem jest sprzedaż za granice, ale tu niech każdy sie domyśli, jawnie nie będe pisal co i jak, także temat jest do ogarnięcia, najgorzej jeśli minął rok od wygaśniecia umowy OC, wtedy wiadomo jak to Polak, Trzeba POKOMBINOWAĆ:d
Ja mój krążownik, marki merc, 78 rok,
tylko ja, tylko on, a z głośników niski ton,
stara E klassa, z tym niczego nie porównasz,
to jak odnaleźć diament grzebjąc sie gów**ch
tylko ja, tylko on, a z głośników niski ton,
stara E klassa, z tym niczego nie porównasz,
to jak odnaleźć diament grzebjąc sie gów**ch