Strona 1 z 1

Regenracja przekładni kierowniczej

: 05 mar 2014, 13:40
autor: kamiler
Cześć,
Wymieniałem ostatnio przekładnie kierowniczą bo stara miała spory luz. Niestety, nowa też nie jest idealna i dalej kierownica ma pewien swobodny zakres obrotu.
Szukanie innej, która też może okazać się pasztetem nie wydaje się dobrym rozwiązaniem i zagadałem mechanika o regenrację. Podobno ślimakowe są o wiele trudniejszym tematem od zębatych ale jest to do zrobienia i zajmuje trochę więcej czasu. W Krakowie taką robotę wycenili na 700-800zł - i wg. zaufanego gościa robią to naprawdę solidnie plus 1,5roku gwarancji.
Wg. instrukcji i niektórych opinii ( zazwyczaj tych, którzy chcą sprzedać ) można bez problemu kasować luz na śrubie na przekładni. Jednak, jak się okazuje już dwóch mechaników
dosyć sceptycznie wypowiada się na ten temat. Przede wszystkim przestrzegają przed tym, żeby robić to bardzo ostrożnie i krok po kroku kasować luz a nie w jednym miejscu bo można wtedy
narobić sobie kłopotów. U mnie przeprowadzili taką opercaję ale rezultat okazał się niewielki.
Czy ktoś z Was regenerował taką przekładnię i ma w tym temacie doświadczenia? Szczerze mówiąc, to nie mam ochoty wywalić następnych dwóch stówek na używaną przekładnie, której stan wyjdzie dopiero
po zamontowaniu...

Re: Regenracja przekładni kierowniczej

: 05 mar 2014, 15:39
autor: Talar
Skoro kasowali Ci luz i słabo z poprawą to regeneracja. Fajnie, że dają gwarancję, ale osobiście nie dałbym tyle pieniędzy za regenerację, choć wiem, że tyle to kosztuje.

Re: Regenracja przekładni kierowniczej

: 05 mar 2014, 17:37
autor: kamiler
No tak, też mi się nie pali do takiego wydatku. Na razie nie ma jeszcze dramatu ale poczekam sobie na gotówkę i zrobię to raz a porządnie bo na dobrą używkę straciłem już nadzieję. Jeżeli będzie bez luzów to nie za 150zł. Póki co spokojnie można jeździć i do stanu jednej beczki, którą miałem nieprzyjemność jechać gdzie luz był taki, że strach było jechać po dwukierunkowej drodze jest jeszcze daleko :)

Re: Regenracja przekładni kierowniczej

: 08 mar 2014, 9:16
autor: Rafako
Powiem tak, ja mam już drugą albo trzecią używaną przekładnie w moim i cały czas mam dość duży luz. Różnica jest tylko taka, że jak go kupiłem, to bezpieczny v-max "przelotowy" wynosił 40-50 km/h a teraz wzrósł mniej więcej do 70-80 km/h :roll: Jeśli ktoś da mi gwarancję, że będzie po tej regeneracji prowadził się "miód-malyna", to wydam te 800 zl wręcz z miłą chęcią. Niestety, dzwoniłem do ok. 20 firma zajmujących się regeneracją przekładni w PL i każdy mówił, że regeneruje ale jak im łopatologicznie wyjaśniałem, jaki tym przekładni jest w "beczce" to 18 firm z tych 20-tu stwierdziło, że "nie, takich to nie robimy" a tylko dwie doszły do wniosku, że spróbują ale wcześniej sprawdzą dostęp do części u dostawców. Cena jaką usłyszałem zawierała się między 1000 a 1500 zł. Chętnie kupiłbym nową przekładnię, dyby dało się wyrwać w jakiejś "ludzkiej" cenie...
...z drugiej strony, jeżdżąc nowym dieslem płaczemy i płacimy np. 5000 zł za sprzęgło i koło dwumasowe czy wymianę wtryskiwaczy, czemuż więc żałować takiego wydatku swojej "beczuszce"? :P
Serdecznie pozdrawiam.