www.beczkolandia.com.pl

Problem tak jak w temacie.. Po postoju na dworze, poranne odpalenie i kierownice można obracać jednym palcem. Niestety jak się silnik nagrzeje to wspomaganie odczuwalnie słabnie, ciągle działa ale jednak nie aż tak mocno jak na zimnym. Pompa nie świszczy, pasek naciągnięty, olej czerowny hipol wymieniany z 15 razy (choć i tak ciągle pojawia się brązowy nalot). Brak opiłków we filtrze.

Wiecie co to może być?

Ciekawe. Może pompa już umarła, i jak się to wszystko nagrzeje, to olej staje się zbyt rzadki i już nie nadąża. Pompy tutaj będą maciekpiti pewnie ma ze dwadzieścia.

20 to nie ale mam kilka dobrych