www.beczkolandia.com.pl

Witam. Otóż z tym problemem jeżdżę od początku posiadania beczki. Po wrzuceniu kierunku i następnie wyprostowaniu kierownicy nie gaśnie wcześniej włączony kierunek. Czy to wina przełącznika zespolonego i jest do wymiany? Czy jakaś uszkodzona sprężyna/taśma? Pozdrawiam

Przełącznik. Zdejmij kierownicę i przypatrz się jak to wygląda. Pewnie pazurki cofające poległy po trzydziestu latach... wiesz, beczki to lipa zaczynają się psuć...

Hej,

Problem jak powyżej, po odkręceniu kierownicy kierunki nie odbijąją, zarówno prawa jak i lewa. Czy powodem może być kierownica zamontowana na nabie czy też za odbijanie odpowiedzialny jest jedynie przełącznik zespolony?

Wymień przełącznik zespolony, objawy powinny ustać.

Dzięki Panowie, od tego zacznę.

Jak pazurki są OK, to może nie wskakują w ten otwór w kolumnie kierownicy, ja miałem źle zamontowaną kolumnę, w jedą strone odbijało za szybko, w drugą za późno.

Luknę i na to, rozbiorę i się okaże. Aczkolwiek nie przypominam sobie żeby w ogóle kiedykolwiek odbiło kierunek, niezależnie od stron czy obrotu kierą. Dzięki.