www.beczkolandia.com.pl

Witam, jak pamietacie po regeneracji pompy i wtryskow miałem problem ze stukającym silnikiem, po wizycie u naszego forumowego kolegi Maćka problemem okazała się upalona komora wstępna na pierwszym cylindrze, mimo to wydawało mi się że silnik jakoś dziwnie terkocze. Niby nie uciazliwie i niezauwazalnie ale ja wiedzialem ze cos nie jest tak. I niestety sie nie pomylilem. Jadac okolo 140km/h silnik zaczal strasznie rzezic, gdy wysprzeglilem zgasl. Teraz gdy krece rozrusznikiem silnik strasznie lekko kreci jakby nie stawial oporu. Zdjalem pokrywe zaworow i sprawdzilem ze rozrzad ok, walek, popychacze i wszystko co tam widac jakby ok. Gdy wykrecilem swiece zarowe okazal sie ze na pierwszym cylindnrze wogole nie ma sprezania a na swiecy sa jakies aluminiowe opilki na pozostalych trzech czuc sprezanie bo wydmuchuje powietrze, a na pierwszym nic. Wiem ze podstawa jest demontaz glowicy ale niestety praca nie pozwala mi na to. Obstawiam dewastacje tloka na pierwszym cylindrze ale zastanawiajace jest to dlaczego na pozostalych trzech nawet nie probuje zalapac. Tak wiec zanim wroce do domu ciekaw jestem waszych przypuszczen i podpowiedzi co tam sie moglo urwac. Z gory dzieki i pozdrawiam

Jak rozbierzesz to dopiero bedziesz widzial co sie stalo, ale raczej motor na zlom

Oskar tłok wymieni i jeszcze polata

Dostał nie pierwszy cylinder a pierwszy i drugi a to z racji tego ,że nie usunięte zostały pozostałości komór wbite w tłoki.To co się odkleiło dokończyło swoją robotę i oto efekt.Trzeba było od razu zdjąć czapkę i zrobić jak należy.

Jak powbijalo się tak jak mówisz to i tak tłoki były by do wywalenia. Ja myślę że One też są ponadpalane

Teraz to juz sa rozje....

Zdjalem głowice... pierwszy tlok mocno pocharatany i pekniety w pol, glowica na oko wydaje sie ok tak jak i reszta tlokow. Zagadka tylko dlaczego nie odpalal na reszcie cylindrow i czy bede mial duzy problem z wyjeciem korbowodu bez wyciagania silnika

Musisz zdemontować miskę olejowa, odkręcić korbowod, i wybić cały tłok w stronę głowicy np trzonkiem młotka, myślę że jest to do zrobienia bez wyjmowania silnika.
Po wyjęciu zrób oględziny tuleji, pod względem pęknięć itd.

Oki, dam znac co i jak. Chociaz to szybko nie bedzie

zanim wyciagniesz tlok, ustaw go w dole, uszczelnij silikonem (najlepiej byle jakim sanitarnym czy cos takiego), i zalej caly cylinder na noc mlekiem, jak bedzie peknieta tuleja to zabarwi plyn