Cześć,
Okazało się, że mam luz na wieloklinie wału napędowego ( przy podporze wału ). Myślałem, że to luz ale na kanale od razu można było zobaczyć o co chodzi. Konieczna będzie niestety wymiana wału ponieważ zamienników oczywiście brak.
Czy orientujecie się może czy wał do sedana/ coupe jest taki sam czy też różnią się one ze względu na inny rozstaw osi? będę wdzięczny za inf.
A czy ktoś z Was zna może numer seryjny do takiego wału?
pozdr!
Wał napędowy W123 coupe- pytanie
Moderator: Tomek
-
- Beczkofan
- Posty: 157
- Rejestracja: 29 gru 2013, 14:18
- Posiadany model W123: 123 200 123 280 ce
- Lokalizacja: piotrkow tryb
Re: Wał napędowy W123 coupe- pytanie
do jakiej pojemnosci ten wal i czy automat czy manual?
-
- Beczuszkarz
- Posty: 39
- Rejestracja: 17 lut 2014, 9:42
- Posiadany model W123: 230 ce
- Lokalizacja: Kraków, Warszawa
Re: Wał napędowy W123 coupe- pytanie
Pojemność 2.3 , skrzynia manualna.
-
- Beczuszkarz
- Posty: 39
- Rejestracja: 17 lut 2014, 9:42
- Posiadany model W123: 230 ce
- Lokalizacja: Kraków, Warszawa
Re: Wał napędowy W123 coupe- pytanie
A może ktoś z Was regenerował wieloklin na wale ? Czytałem na forach off-road, że robią takie patenty. Poza tym miejsce połączenia na wieloklinie jest u mnie niesłonięte ( widać wieloklin ) Czy nie powinno ono być zabezpieczone tak jak np. przeguby? Połączenie to było zupełnie suche.
****
Ok - wał już jest w bagażniku i czeka na wymianę. I kilka refleksji - podczas inspekcji okazało się, że guma ochornna wieloklinu się zupełnie rozsypała więc tu pewnie zaczęły sie problemy z luzem. Są nakrętki do regulacji luzów a w warsztacie jakoś nie zwrócili na to uwagi. Więc może przed wymianą będzie można sprawdzić czy sprawy nie załatwi się przez
skręcenie nakrętki i skasowanie luzu. I od razu pytanie. Czy nie ma ryzyka, że po dokręceniu za bardzo luz zniweluje się do takiej wartości, że nie będzie żadnej kompensacji na osi wału
i przy pracy zawieszenia nie pojawi się problem...
Swoją drogą to taką osłonę gumową wieloklinu wału można pewnie zrobić z każdego kawałka gumy o odpowiedniej średnicy i też będzie git
****
Ok - wał już jest w bagażniku i czeka na wymianę. I kilka refleksji - podczas inspekcji okazało się, że guma ochornna wieloklinu się zupełnie rozsypała więc tu pewnie zaczęły sie problemy z luzem. Są nakrętki do regulacji luzów a w warsztacie jakoś nie zwrócili na to uwagi. Więc może przed wymianą będzie można sprawdzić czy sprawy nie załatwi się przez
skręcenie nakrętki i skasowanie luzu. I od razu pytanie. Czy nie ma ryzyka, że po dokręceniu za bardzo luz zniweluje się do takiej wartości, że nie będzie żadnej kompensacji na osi wału
i przy pracy zawieszenia nie pojawi się problem...
Swoją drogą to taką osłonę gumową wieloklinu wału można pewnie zrobić z każdego kawałka gumy o odpowiedniej średnicy i też będzie git