240D jest nieporównywalnie żywszy i znacznie przyjemniej się nim jeździ. Niestety oba mają chyba jakiś problem ze spalaniem, gdyż na 20 litrach jestem w stanie przejechać około 160-170km czyli spalanie wychodzi w granicach 12L/100
Mierzę to w ten sposób, że w momencie kiedy zapala mi się lampka rezerwy tankuje 20L i jadę do kolejnego zapalenia. Zarówno na 200D jak i na 240D tankowałem w taki sposób po kilka razy i za każdym razem uparcie to spalanie wychodzi mi w granicach 12L

Poradźcie co z tym zrobić, bo jak słyszę opowieści innych że w mieście pali im maksymalnie 8-9, a w trasie ok 7 to aż mnie ściska
