www.beczkolandia.com.pl

Hej,
skrzynia biegów to 5-biegowy Getrag 717.400. Skrzynia po nagrzaniu hałasuje:
-gdy samochód stoi na luzie jest hałas (terkotanie, taki metaliczny lekko przytłumiony stukot), jak się wciśnie pedał sprzęgła to cichnie
-gdy jedziemy na niskich obrotach (np na dwójce na wolnych obrotach) podobny hałas, tylko głośniej.

Z tego, co czytałem na zagranicznych forach, to dość typowa przypadłość tych skrzyń. Kilku mechaników, z którymi rozmawiałem w Warszawie, mówi że naprawa jest bez sensu, za droga, że to Getrag, ze oni tego się nie tykają i żeby się przyzwyczaić.

Ktoś przerabiał ten temat i może się podzielić uwagami/doświadczeniami? Spróbowałbym chociaż wymienić łożysko wałka sprzęgłowego, ale nie chcę pakować w tę skrzynię dużych pieniędzy.

pozdrawiam!

Getrag nie nalezy do najbardziej zywotnych skrzyn, wlasnie dojezdzam getraga w 190-ce, podobne objawy, najglosniej jest na 2-ce -szelesci-swiszczy itd. juz dwa razy zmienialem olej i za kazdym razem wyplywaja z niej coraz ciekawsze rzeczy, ostatnio wyplynely mosiezne strugi czyli zaraz skonczy sie ktorys synchronizator, w takim przypadku robota jest nieoplacalna, dobre elementy do skrzyni sa drogie, jakies lozysko igielkowe 100-150zl. szt. synchronizator 200-300zl. szt. plus robota... gra nie warta swieczki, skrzynie biegow oplaca sie remontowac jak juz ich niema albo jak ceny oscyluja w granicach 4-5k zl

Moja 5 biegowa skrzynia Getrag-a jest teraz w renowacji. Kupiłem ja bez wiedzy o jej stanie. Mam przyjaciela którego brak robi remonty skrzyni Gwiazd. Moja jest w dobrym stanie, wymienię tylko profilaktycznie łożyska jak już jest w częściach, z tego co mi powiedział to że bebechy są bardzo podobno jak te w 124 może da się coś dobrać z balerona.

Poczytałem na zagranicznych forach i wychodzi na to, że Getrag tak już ma, ludzie wymieniali wszystko i nadal terkoczą (również w BMW, Porsche i amerykańcach). Teraz coś ciekawego - problemem mogą być wibracje/nierówna praca silnika o co w 300D bardzo łatwo.

Zostało mi zalanie gęstego oleju i ceramizera - dam znać, czy pomogło Mimo wszystko - jazda na piątce 120 km/h przy lekko mruczącym silniku to czysta przyjemność...

Jak masz luz na wale napedowym albo moscie to rob to odrazu bo potem sypie sie wszystko po kolei, od sprzegla i skrzyni az po poloski

Nie a luzów na tych elementach.

Post Scriptum

Skrzynię sprzedałem, kupiec (dawny forumowicz z resztą..) założył do swojej 240D i działa idealnie, żadnego terkotania na wolnych obrotach. Czyli potwierdziła się teoria Tomka z Wiklinowej, że przyczyną mogą być nawet drobne drgania ze strony silnika, a 300D z racji pięciu garów jest gorzej wyważony od 240D.

Osobiście wydaję mi się że miałeś coś ze sprzęgłem. Nie możliwe żeby taka była różnica że w 5 cylindrowym Ci hałasuje a w 4 cylindrowym nie. Jak otworzysz maskę w 240D to tak samo telepie silnikiem. Albo sprzęgło albo miałeś coś nie dokręcone.

Moim zdaniem 300d chodzi dużo rowniej w porównaniu z czterogarowymi, a zalezy tez jaki sluch ma nowy wlasciciel, tesciu drugi rok jezdzi 190-ta z wyjaca skrzynia i twierdzi ze wszystko jest ok i cichutko a mnie osobiscie drażni tez szum

To ja kupilem te skrzynie. Pozdrawiam