Akumulator pada błyskawicznie
: 15 cze 2016, 22:28
Witajcie,
Zdarzyła mi się ostatnio sytuacja, że stanąłem na parkingu na 5 minut, zgasiłem beczunię i już nie odpaliła. Akumulator padł po kilku minutach. Ta sytuacja zdarzyła się już kilkakrotnie, praktycznie codziennie muszę go ładować przed odpaleniem. Podejrzewam, że jest gdzieś zwarcie, rozrusznik zabiera za dużo prądu/alternator nie działa poprawnie? Jakieś propozycje? Druga kwestia jest taka, że sam akumulator może być już stary, ale to chyba niemożliwe, żeby tak szybko mógł się rozładować?
Zdarzyła mi się ostatnio sytuacja, że stanąłem na parkingu na 5 minut, zgasiłem beczunię i już nie odpaliła. Akumulator padł po kilku minutach. Ta sytuacja zdarzyła się już kilkakrotnie, praktycznie codziennie muszę go ładować przed odpaleniem. Podejrzewam, że jest gdzieś zwarcie, rozrusznik zabiera za dużo prądu/alternator nie działa poprawnie? Jakieś propozycje? Druga kwestia jest taka, że sam akumulator może być już stary, ale to chyba niemożliwe, żeby tak szybko mógł się rozładować?