www.beczkolandia.com.pl

Dzisiaj, po bardzo ciężkim dniu pracy, non stop po mieście i kaszubach, minimum pięćset km, silnik na wolnych obrotach pracuje zbyt szybko.
-cięgno, linka od "ssania" luźna, nie podnosi zabieraka, ma luzu około 1mm, wisi w uchwytach całkowicie swobodnie.
-Wszelkie cięgna przegubowe są proste, nienapięte, nie pozaczepiane.
-nic nie haczy o wężyki powrotu, ani o inne przewody.
-pedał razem z całą magistralą pracuje luźno, nie zaczepia się nie blokuje.
-ramię przy pompie wtryskowej, między korpusem pompy a blokiem silnika, cofa się z charakterystycznym stuknięciem o opór wewnętrzny.
-ramie pompy przy ruchach rękoma pracuje płynnie, cofa się dokładnie do końca.

Przez całą historię auta, nikt nigdy nie grzebał w pompie, przebieg 318kkm, paliwo od ostatnich lat shell, filtr separacyjny, i ostateczny mają 12kkm. W separacynym widać drobne zanieczyszczenia.

Łańcuch rozrządu, naciąg, i inne sprawy z tym związane, były sprawdzane przy 300kkm, części są od nowości.

Zawory regulowane przy 300kkm

Obroty silnika wzrosły same, nie dając jakichkolwiek oznak, silnik działa jak zawsze, żadnych zmian, nie dymi wcale, zapala po dotknięciu kluczyka. Zimny teraz, wiosną wymaga około sekundy kręcenia, po grzaniu świec.

Prośba moja, polega na określeniu przyczyny, i najważniejsze, jak reguluje się wolne obroty, tak żeby nie spaprać nastawów pompy, czyli konta wtrysku, i dawek.

Zanim zaczniesz krecic pompa spróbuj wlac czegos na przeczyszczenie do diesla bo moze zawiesil sie regulator obrotow. Wlej tam jakiegos preparata, zagrzej auto, przyduś go kilka razy na sprzegle tak zeby prawie zgasl, przygazuj tez kilka razy tak zeby silnik wszedl na sekunde na max obroty, moze puści ten regulator, bo nie sadze zeby zakres mogl sie przestawic sam

Serdecznie dziękuję, tylko ja mam zawsze tank full, więc muszę tego wlać na 80 litrów?. Przeprowadzę eksperyment wedle wytycznych, jutro. Dzisiaj urządzenie już umyte, odstawione.

Bez pewności swoich czynów, danych i schematu działania, nie dotknę nawet palcem. Wiem jak precyzyjna jest pompa, i że wymiana głupiego paska rozrządu, powoduje zmianę kąta wyprzedzenia wtrysku, na wskazaniu czujnika o 0.02mm w silniku 1KZ-T zakładanym w wyrobie cośtam-podobnym, produkowanym gdzieś tam, nie wiadomo po co.

Dzis tankowalem jakiegoś preparata do lawety bo zbliza mi sie termin wymiany filtrow a on fajnie rozbija te fusy i wszystko wypieprzam ze starym filtrem, ale do rzeczy, bylo tego 250ml na 60 albo 65l zbiornik,

ok... wezmę dwa, jeden liqy molly, drugi shell. będzie na 120 litrów, to nie zaszkodzi, filtry zamówiłem już nowe. Filtron, uważam je za dobre.

Niestety nie działa. Wciąż chodzi za wysoko. Powinna gdzieś być jakaś śrubka regulacyjna.

Pojeździj jeszcze, a jakie mniej wiecej trzyma obroty? trzyma je stabilnie czy faluje?

Zrobiłem już kilkaset km, teraz beczka przez rozsypkę głównego auta jeździ codziennie. Objaw jest stały, taki jakby "przeczyścił" się układ wtryskowy, i zamiast np. 500rpm, ma 900rpm, generalnie pracuje doskonale. Dokładnie tak jak bym podkręcił "ssanie" na desce rozdzielczej. Zastanawiam się czy za to nie jest odpowiedzialna śrubka z kontrą na przodzie pompy. Tylko że trzymam się zasady, nie wiem co nie grzebię. Wiem, to grzebię.

Auto jest oryginalne, tj ma pompe z 82r?

Tak, jest 100% oryginalne, było mojego ojca, któremu się już znudziło, i przestał o nie dbać, więc je zabrałem. Pompa jest bez zmian, założona w fabryce. nie była nigdy dotknięta żadnym narzędziem, ma fabryczne ustawienia. 319000km sierpień 1982