poszperałem trochę tu i tam i wiele wskazuje na to, że mam rozregulowany gaźnik:
trudno odpala na zimno, silnik nierówno pracuje/szarpie, kolor dymu z rury wydechowej sugeruje, że nie cała mieszanka została spalona. świece będę mógł obejrzeć dopiero w weekend.
prawdopodobieństwo rośnie tym bardziej, że widoczne są próby tuningu przez poprzedniego właściciela: stożkowy filtr powietrza, niższe zawieszenie, głośny wydech.
w podręczniku Haynes'a znalazłem procedurę regulacji gaźnika. niby wszystko jasne i przejrzyste... dokręć tam, poluzuj tutaj.
problem pojawia się dopiero w momencie, kiedy należy ustawić obroty biegu jałowego na 750-800rpm, a później ustawiając skład mieszanki 2000 i 3000rpm. a tu obrotomierza w aucie brak
jakieś sugestie?
da się taką procedurę wykonać we własnym garażu, czy raczej poszukać wyspecjalizowanego warsztatu?
