www.beczkolandia.com.pl

Witam serdecznie!
Jestem swiezo upieczonym wlascicielem Beczki, dlatego prosze o wyrozumialosc, jeszcze mam braki.

Sprawa wyglada tak jak w temacie.
Na dobra sprawe, nie wiem jak je uruchomic. Po wrzuceniu swiatel drogowych, wyciagam pokretlo do siebie? W kazdym badz razie, w zadnej kombinacji nie dzialaja.
Po strzeleniu zarowki na krotko swieci, czyli przyczyna musi siedziec gdzies indziej. Bezpieczniki tez przegladalem, i wszystkie sa ok. Boje sie, ze cos na wiazce, a elektryk ze mnie zaden. Jest jakas inna opcja?
Dokonywal juz ktos kiedys takiej naprawy, i jest w stanie cos podpowiedziec?
Czy moze byc to zwiazane, z nieprawidlowym podlaczeniem lampy?
I teraz prosby. Jezeli ktos moze zrobic zdjecie podlaczenia lamp w swojej beczce i przeslac byl bym wdzieczny. Do tego, jezeli ktos dysponuje schematem elektrycznym rowniez bym nie pogardzil.

PS: Nie sprawne tez jest pokretlo regulacji wysokosci swiatel. Mozliwe, ze jest to ze soba polaczone? Nieprawidlowe podlaczenie lamp?

Z gory dziekuje za odpowiedz, i pozdrawiam!

Sprawdź miernimiem napięcie we wtyczce od reflektorów. Obejrzyj jak wyglądają wtyczki lubią śniedzieć. Regulacja wysokości świateł to układ zasilany podciśnieniem tak jak zamek centralny niestety. Musisz szukać nieszczelności. Siłowniki w reflektorach, przełącznik lub wężyki/gumowe łączniki wężyków

Właśnie probelm w tym, że skoro sterowane są podciśnieniem to powinien dochodzić do reflektora jakiś wężyk, a po za wiązką elektryczną nic nie idzie. Dlatego zastanawiam się co tam jest namieszane. Ponawiam prośbę o zdjęcie, i jeżeli był byś tak miły i chciał poświęcić chwilę czasu i je wykonać w swojej beczce, był bym bardzo wdzięczny

Do lampy dochodzi wtyczka z miejscem na 6 pinow, (z tego co pamietam to zawsze jest 5 pinow) a obok tego jest kruciec na wezyk do regulacji wysokosci swiatel, sprawdz tam.
Przelacznik zrobiony jest tak ze na max w lewo masz pozycyjne lewe, dalej masz pozycyjne prawe, na srodku wszystko wylaczone, dalej w prawo masz pozycyjne prawe i lewe, i dalej wprawo masz swiatla mijania, pociagajac raz do siebie masz przeciwmgielne przod, a dwa razy do siebie masz przeciwmgielne przod i tyl, jak zadne swiatla nie dzialaja to przelacznik do swiatel albo prad nie dochodzi do niego

Dzialaja jedynie pozycyjne i mijania, czyli to raczej nie wina przelacznika? Oczywiscie tylne cofania i stopu dzialaja.
Ogolnie z elektryka bede musial powalczyc, bo nie dziala rowniez podgrzewanie szyby tylnej i caly czas swieci kontrolka hamulca recznego. Poki co zbieram informacje, zeby nic nie sknocic, bo tak jak pisalem wczesniej to dupa elektryczna ze mnie i moze mnie prad dotknac

Posprawdzaj wtyczki, bezpieczniki, i kolo akumulatora taka czarna puszeczke (wielkosci ok paczki zapalek), aha no i żarówki hahaha

No tak jak pisalem wczesniej, zarowki swieca i wszystkie bezpieczniki w calosci na swoim miejscu. Czarna puszka kolo akumulatora? Jakies przekazniki, czy co w niej sie znajduje?

Czarna puszeczka przykrecona do kielicha, z dwoma albo trzema srubkami, rozdziela prad z akumulatora na alternator i do zasilania osprzetu auta