Odbudowa silnika m110 (185km) w123 coupe
Moderator: Tomek
-
- Beczkarz
- Posty: 72
- Rejestracja: 03 lis 2015, 19:52
- Posiadany model W123: 280ce
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Odbudowa silnika m110 (185km) w123 coupe
Witam koledz
Wlasnie zaczalem odbudowę mojego już dość zameczonego ;p silnika.
Auto miało gruntowny remont blacharski jakies 2 lata temu. Zrobiłem tez cale zawieszenie: tyl nowe amorki nivo sachs i gruszki (tuleje i laczniki tez) oraz zaciski hamulcowe tylne od wersji kombi ;p, przod amorki bilstein b6 sport, no i komplet nowych sprężyn wzmocnionych ( stal zbyt wysoko wiec ucialem po zwoju z przodu i tylu ;p ) , zmieniłem również tarcze hamulcowe na wetylowane i większe od w126(Zimmermann nawiercane) i oczywiście zaciski od w126.
Niedawno mój silnik odmowil posluszenstwa (zameczylem go ;p) pali litr oleju na 100km wiec mysle ze na 99% glowica. Dol silnika był robiony z 3 lata temu (około 60 000km temu) nowe tloki , nowe cylindry , panewki itd.
A poza tym objawy sa ewidentne ze olej leje się do cylindrow z prowadnic zaworowych.
Porady przy remoncie silnika mile widziane koledzy fani.
Pozdrawiam i z góry dziekuje.
Wlasnie zaczalem odbudowę mojego już dość zameczonego ;p silnika.
Auto miało gruntowny remont blacharski jakies 2 lata temu. Zrobiłem tez cale zawieszenie: tyl nowe amorki nivo sachs i gruszki (tuleje i laczniki tez) oraz zaciski hamulcowe tylne od wersji kombi ;p, przod amorki bilstein b6 sport, no i komplet nowych sprężyn wzmocnionych ( stal zbyt wysoko wiec ucialem po zwoju z przodu i tylu ;p ) , zmieniłem również tarcze hamulcowe na wetylowane i większe od w126(Zimmermann nawiercane) i oczywiście zaciski od w126.
Niedawno mój silnik odmowil posluszenstwa (zameczylem go ;p) pali litr oleju na 100km wiec mysle ze na 99% glowica. Dol silnika był robiony z 3 lata temu (około 60 000km temu) nowe tloki , nowe cylindry , panewki itd.
A poza tym objawy sa ewidentne ze olej leje się do cylindrow z prowadnic zaworowych.
Porady przy remoncie silnika mile widziane koledzy fani.
Pozdrawiam i z góry dziekuje.
Re: Odbudowa silnika m110 (185km) w123 coupe
Skoro dol robiles, to wystarczy wymienic uszczelniacze zaworow i olej Ci sie przestanie lac. W glowicy wystarczy popatrzyc na krzywki, czy sa ok i ustawic luzy zaworowe. Poza uszczelniaczami glowica nic nie ma do spalania oleju.
Ps. Nie kupuje takich przerobek hamulcow i zawiechy
Ps. Nie kupuje takich przerobek hamulcow i zawiechy
-
- Beczkarz
- Posty: 72
- Rejestracja: 03 lis 2015, 19:52
- Posiadany model W123: 280ce
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Odbudowa silnika m110 (185km) w123 coupe
Same uszczelniacze to będzie chyba za mało, bo tez jak robilem dol to zalozylem nowe uszczelniacze zaworowe. teraz cala glowica idzie do kompletnego remontu : nowe prowadnice zaworow, nowe gniazda zaworowe (będą montowane utwardzone pierścienie w miejscs starych gniazd zaworowych wydechu) jak zauwazyles mam gaz i troszkę splanowałem glowice żeby zwiekszyc kompresje i cienka uszczelka jest. Wiec wkładam nowe zawory (tez utwardzone, na pewno wydechowe a ssace zobaczymy w jakim sa stanie).
Zawory ustawiam przy każdej wymianie oleju w tym modelu same się zaciskają i o ile się nie myle według ksaizki powinno się regulować co 5000 tysięcy.
A co do przeróbek to zwykle hamulce już mi się kiedyś skonczyly (zgrzalem je , na szczęście było gdzie uciekać i obylo się bez BUM na szczęście).
Co do zawiechy tyl ten model miał oryginalnie nivow (bardzo rzadkie w copue), a przod i sprężyny żeby nim tak nie bujało na zakrętach jak lodzia.
Ps. Czasem lubie troszke się poscigac na ulicy zwlaszcz z właścicielami jakiś bmw 325 ,530 itd. i utrzec im troszke noska ;p . takie drobne przyjemności pana w srednim wieku .
Zawory ustawiam przy każdej wymianie oleju w tym modelu same się zaciskają i o ile się nie myle według ksaizki powinno się regulować co 5000 tysięcy.
A co do przeróbek to zwykle hamulce już mi się kiedyś skonczyly (zgrzalem je , na szczęście było gdzie uciekać i obylo się bez BUM na szczęście).
Co do zawiechy tyl ten model miał oryginalnie nivow (bardzo rzadkie w copue), a przod i sprężyny żeby nim tak nie bujało na zakrętach jak lodzia.
Ps. Czasem lubie troszke się poscigac na ulicy zwlaszcz z właścicielami jakiś bmw 325 ,530 itd. i utrzec im troszke noska ;p . takie drobne przyjemności pana w srednim wieku .
-
- Beczkomistrz
- Posty: 579
- Rejestracja: 25 gru 2014, 11:26
- Posiadany model W123: 300D
- Lokalizacja: Złoty Stok
Re: Odbudowa silnika m110 (185km) w123 coupe
Ps. Czasem lubie troszke się poscigac na ulicy zwlaszcz z właścicielami jakiś bmw 325 ,530 itd. i utrzec im troszke noska ;p . takie drobne przyjemności pana w srednim wieku .[/quote]
Beczką w gazie... dobra rada na przyszlosc- jak bedziesz kiedys montowal uszczelniacze zaworowe to zakladaj je jak zawory bedziesz mial juz w glowicy, utnij sobie maly rozek z jakiegos grubego worka i przed montazem kazdego uszczelniacza zakladaj ten rozek na trzonki zaworow jako kondon zeby ostre krawedzie ich nie przecinaly
Beczką w gazie... dobra rada na przyszlosc- jak bedziesz kiedys montowal uszczelniacze zaworowe to zakladaj je jak zawory bedziesz mial juz w glowicy, utnij sobie maly rozek z jakiegos grubego worka i przed montazem kazdego uszczelniacza zakladaj ten rozek na trzonki zaworow jako kondon zeby ostre krawedzie ich nie przecinaly
Gdy ci smutno jest ogromnie, weź pół litra i przyjdź do mnie.
-
- Beczkarz
- Posty: 72
- Rejestracja: 03 lis 2015, 19:52
- Posiadany model W123: 280ce
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Odbudowa silnika m110 (185km) w123 coupe
Beczką w gazie... dobra rada na przyszlosc- jak bedziesz kiedys montowal uszczelniacze zaworowe to zakladaj je jak zawory bedziesz mial juz w glowicy, utnij sobie maly rozek z jakiegos grubego worka i przed montazem kazdego uszczelniacza zakladaj ten rozek na trzonki zaworow jako kondon zeby ostre krawedzie ich nie przecinaly
Gaz mam(jak możesz zuwazyc na zdieciach nie jest to instalacja mieszalnikowa która wybucha w kolektorze, moja instalacja ma wlasny komputer, sterowanie podciśnieniem i wlasne 2 sady lambda) ale chyba nie myślisz ze się scigam na gazie ?? to co teraz napisze może być uznane za profanacje mercedesa przez niektórych ale czasem gdy wiem ze jade na jakies powiedzmy "zloty wariatow" to robie mieszanke paliwa : 1do7 (1 czesc paliwa modelarskiego do 7 części shel v pover raicing). Zdaje sobie sprawę ze taka mieszanka znacznie podnosi temperaturę i szybkość spalania mieszanki paliwo powietrze co znacznie obciaza zawory wydechowe i tloki (pierścienie oczywiście tez ale wlasnie dla tego dwa pierścienie uszczelnialace mam zalozone chromowe). Moje copue nie jest moim autem na codzien , to po prostu weekendowa zabawka, "kochanka", która jak się zepsuje to po prostu naprawiam bo lubie se pogrzebac, zmodyfikować cos itd.
Po zakończeniu remontu/modyfikacjach głowicy, po poskładaniu wszystkiego do kupy mam w planie(gdy czas pozwoli) zalozyc kompresor i doladowac do około 0,6-0,7 bara (w zaleznosci od tego na ile k-jetronic pozwoli/wydoli i gruba uszczelka pod glowice żeby odprezyc ). Co prawdopodobnie zameczy oryginalne tloki i trzeba będzie zakuc dol silnika(kute tloki, korbowody i może wal korbowy). A tu przykład [youtube]https://www.youtube.com/watch?v=o_mK8MUHUw8[/youtube]
Wiem jest to wielkie wyzwanie ale to moje hobby, relaks .
Porady mile widziane
Pozdrawiam
Ps Dzieki skorzystam z rady zalozenia czegos do ochrony przy zakładaniu uszczelniaczy.
Gaz mam(jak możesz zuwazyc na zdieciach nie jest to instalacja mieszalnikowa która wybucha w kolektorze, moja instalacja ma wlasny komputer, sterowanie podciśnieniem i wlasne 2 sady lambda) ale chyba nie myślisz ze się scigam na gazie ?? to co teraz napisze może być uznane za profanacje mercedesa przez niektórych ale czasem gdy wiem ze jade na jakies powiedzmy "zloty wariatow" to robie mieszanke paliwa : 1do7 (1 czesc paliwa modelarskiego do 7 części shel v pover raicing). Zdaje sobie sprawę ze taka mieszanka znacznie podnosi temperaturę i szybkość spalania mieszanki paliwo powietrze co znacznie obciaza zawory wydechowe i tloki (pierścienie oczywiście tez ale wlasnie dla tego dwa pierścienie uszczelnialace mam zalozone chromowe). Moje copue nie jest moim autem na codzien , to po prostu weekendowa zabawka, "kochanka", która jak się zepsuje to po prostu naprawiam bo lubie se pogrzebac, zmodyfikować cos itd.
Po zakończeniu remontu/modyfikacjach głowicy, po poskładaniu wszystkiego do kupy mam w planie(gdy czas pozwoli) zalozyc kompresor i doladowac do około 0,6-0,7 bara (w zaleznosci od tego na ile k-jetronic pozwoli/wydoli i gruba uszczelka pod glowice żeby odprezyc ). Co prawdopodobnie zameczy oryginalne tloki i trzeba będzie zakuc dol silnika(kute tloki, korbowody i może wal korbowy). A tu przykład [youtube]https://www.youtube.com/watch?v=o_mK8MUHUw8[/youtube]
Wiem jest to wielkie wyzwanie ale to moje hobby, relaks .
Porady mile widziane
Pozdrawiam
Ps Dzieki skorzystam z rady zalozenia czegos do ochrony przy zakładaniu uszczelniaczy.
-
- Beczkomistrz
- Posty: 579
- Rejestracja: 25 gru 2014, 11:26
- Posiadany model W123: 300D
- Lokalizacja: Złoty Stok
Re: Odbudowa silnika m110 (185km) w123 coupe
Z tego silnika duzo sie nie wycisnie, troche stara konstrukcja, ale jak juz sie uprzesz to mozna, przede wszystkim kapitalny remont motoru, najlepiej kuty wal (choc musu nie ma), korby kute, wyrownowazanie korb (wszystkie musza miec taka sama wage i ten sam srodek ciezkosci +-2mm) pozniej wyrownowazanie kompletnego ukladu korbowego, tloki tez kute i tez masa jednakowa, jesli chodzi o pierscienie to najpierw sprawdz z czego masz cylindry, jak to jakis stop kwasiaka to bron boże nie zakladaj pierscieni z kwasiaka, growica tez do roboty, gruba uszczelka jak ma pracowac z jakas turbinka, i jak beda ci robic glowice to niech mocniej podfrezuja ci gniazda zaworowe tak zeby zawory glebiej wpadly, bedziesz mial wieksza komore, o tyle ile glabiej podfrezuja ci gniazda o tyle musisz splanowac trzonki zaworow, pozniej tylko podniesienie cisnienia wtrysku i zestrojenie wszystkiego razem, po drodze jeszcze tysiac roznych dziwnych spraw ale do ogarniecia, powodzenia
Gdy ci smutno jest ogromnie, weź pół litra i przyjdź do mnie.
-
- Beczkarz
- Posty: 72
- Rejestracja: 03 lis 2015, 19:52
- Posiadany model W123: 280ce
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Odbudowa silnika m110 (185km) w123 coupe
co do mojego projektu jest to plan na następny rok. wiecie jak jest, praca, brak czasu no i koszta części robionych na zamówienie, itd. Na ten moment glowica idzie do zrobienia (przygotowania do następnych przeróbek). Oskar z tymi głębszymi zaworami nie pomyslalem ale to dobry pomysl na zwiększenie komory, tylko ze poza głębszym frezowaniem zaloze jeszcze wzmacniane gniazda zaworow na pewno wydechowych żeby się nie palily, pierścienie gniazd zaworowych wciskane za pomocą rozszerzalnosci cieplnej. zimne nadwymiarowe pierścienie gniazd zaworow i ciepla glowica + trochę kleju ceramicznego, żaden "rocket science".
docelowo nie będę zakladal az tak wielkiego kompresora jak na filmie, prawdopodobnie zastosuje kompresor z c-klasy 2,3 a ciśnienie wyreguluje rozmiarami kol pasowych jak pisałem wcześniej 0,6-0,7 bara. planuje wycisnąć około 250km-280km a przy "rew happy" silniku, 5 recznej i moście napedowym 3.58 ( chociaż szpera by się przydala ;p) będzie to chyba wystarczająco jak dla mnie. wkoncu to 30+ lat mercedes a nie nowy nissan skyline gtr.
Pozdrawiam
docelowo nie będę zakladal az tak wielkiego kompresora jak na filmie, prawdopodobnie zastosuje kompresor z c-klasy 2,3 a ciśnienie wyreguluje rozmiarami kol pasowych jak pisałem wcześniej 0,6-0,7 bara. planuje wycisnąć około 250km-280km a przy "rew happy" silniku, 5 recznej i moście napedowym 3.58 ( chociaż szpera by się przydala ;p) będzie to chyba wystarczająco jak dla mnie. wkoncu to 30+ lat mercedes a nie nowy nissan skyline gtr.
Pozdrawiam
-
- Beczkomistrz
- Posty: 579
- Rejestracja: 25 gru 2014, 11:26
- Posiadany model W123: 300D
- Lokalizacja: Złoty Stok
Re: Odbudowa silnika m110 (185km) w123 coupe
Jak masz zamiar przerabiac motor w nastepnym roku to ja bym na twoim miejscu teraz uszczelnil tylko ta glowice bez zrzucania jej z silnika i sie przemeczyl jeszcze troche
Gdy ci smutno jest ogromnie, weź pół litra i przyjdź do mnie.
-
- Beczkarz
- Posty: 72
- Rejestracja: 03 lis 2015, 19:52
- Posiadany model W123: 280ce
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Odbudowa silnika m110 (185km) w123 coupe
nie w nastempnym roku , chodzilo mi ze zajmie mi to rok zeby wszystko zrobic .
Re: Odbudowa silnika m110 (185km) w123 coupe
Ciekaw jestem czy ktos na forum ma dorobiony sciskacz sprezyn do zaworow bez sciagania glowicy ?