Strona 1 z 1

odpływ wody spod akumulatora

: 18 paź 2015, 18:47
autor: tranzystor
Hej,
potrzebuję zdjęcie, jak to powinno wyglądać oryginalnie w sedanie. Spadły deszcze, mam jezioro, rozbebeszyłem i nie wygląda to dobrze. Wydaje mi się, że wogóle nie mam odpływu bo jakiś magik to zakleił. Oderwałem jakieś dziwne blaszki i teraz jest ładny otwór, ale chyba do kabiny....

Tylko - tam jakby są dwie ścianki grodziowe, może to co oderwałem właśnie udrożniło oryginalny odpływ? Dlatego potrzebuję fotki.

pozdrawiam,
Marcin

PS
pewnie następny post będzie z pytaniem o blacharza;)

Re: odpływ wody spod akumulatora

: 18 paź 2015, 19:21
autor: tranzystor
Szukam zdjęć w internecie i dochodze do wniosku ze cała ta półeczka to jakiś kompletny ulep.

Re: odpływ wody spod akumulatora

: 18 paź 2015, 20:29
autor: Rafako
Hmmm, ale akumulator jest w komorze silnika a odpływ powinien być na podszybiu... Jak zdejmiesz wycieraczki, usuniesz tą blaszkę pośrodku podszybia i zdejmiesz kratki, to masz swobodny dostęp do odpływów. Pod akumulatorem chyba nic nie ma (ale nie jestem pewien). Jak chcesz to moja beczka stoi w garażu przy KEN z wyciągniętym akurat aku, to możesz jutro podjechać wieczorem i sobie zobaczyć jak jest u mnie :)
Serdecznie pozdrawiam.

Re: odpływ wody spod akumulatora

: 18 paź 2015, 20:58
autor: tranzystor
Z tej półeczki musi być jakiś odpływ, albo ona musi mieć spadek. Ten odpływ z podszybia to inny temat.

Widziałem na fotach że w (nie we wszystkich) jest odpływ z tej półeczki, przy błotniku, mniej więcej nad nim jest odpływ z tej komory gdzie jest sprężyna od maski. U mnie nie ma odpływu ani spadku, stoi błocko i ruda zrobiła dziurę do kabiny.

PS
tadammmm, znalazłem jak to powinno wyglądać:

Re: odpływ wody spod akumulatora

: 19 paź 2015, 17:17
autor: Kowal_80
to jest tak jak na fotce którą wrzuciłeś. jutro moge pstryknąć fotke jak to u mnie wyszło bo akurat w zeszłym tyg wymienialiśmy całą tą blache pod akumulatorem

Re: odpływ wody spod akumulatora

: 19 paź 2015, 17:55
autor: tranzystor
Hej,
własnie wróciłem od auta. Kretyn blacharz zakleił bardzo dokładnie ten fabryczny otwór twardą gumą, wycinałem ją z godzinę. Woda się zbierała i oczywiście poszła do kabiny.

Tak więc fotki już nie musisz robić. Zaklajstruję dziurę do wnętrza, a wyspawa się to przy okazji większych robót.
Kowal_80 pisze:to jest tak jak na fotce którą wrzuciłeś. jutro moge pstryknąć fotke jak to u mnie wyszło bo akurat w zeszłym tyg wymienialiśmy całą tą blache pod akumulatorem