odbudowa mojej beczki

Jeśli odbudowujesz swojego Mercedesa, zapraszam, podziel się z innymi relacją z naprawy. Jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że czasami własnoręczne zmaganie się z rdzą, cieknącymi silnikami i lakierem jest dalekie od sztuki prezentowanej przez wytrawnych specjalistów i dlatego, zachęcamy tych co znają się na odbudowie do udzielania przyjacielskich rad i porad. Efekty nawet amatorskich zmagań jest czasami całkiem przyzwoity i niejednego już zaskoczył.

Moderator: Tomek

kalwar
Beczkolak
Beczkolak
Posty: 6
Rejestracja: 29 sty 2014, 21:05
Posiadany model W123: 2.0 D 77r, 3.0D 80r
Lokalizacja: radom/augustów

odbudowa mojej beczki

Post autor: kalwar »

Witam Wszystkich i Pozdrawiam !!!! ponawiam temat ze starego forum ostatni wpis luty 2012 :D
jakie zmiany nastąpiły...
dla przypomnienia dla tych co o mnie zapomnieli i tych nowych co dołączyli posiadam w123 sedan 77 rok 2.0 diesel a od 3 miesięcy także 3.0d 1980 rok
od ostatniego wpisu na forum przez prawie 2 lata pierwsza beczka stała w garażu nie ruszona, etap prac zatrzymał sie na rozebraniu do szkieletu i usunięciu lakieru z dachu.
Później beka zamarła nie pytajcie dlaczego.... kilka miesięcy później po dokładnym obejrzeniu każdej części karoserii okazało się że ogrom rdzy, rzeźby pseudo blacharzy i innych specjalistów jest tak duży, że beka nadawała się na złom chociaż więcej tam było konserwacji jak blachy. stan katastrofalny brak podłogi, progów wew. wzmocnień, końcówek podłużnic, końcówki słupków przednich, części ściany grodziowej itd... elementy odkręcane oraz tylne błotniki wszystko do wymiany. trafiła się druga beka 3.0 o której wspomniałem ta akurat jest w stanie bardzo dobrym dobrze zachowany kompletny egzemplarz...Trzeba było podjąć decyzję ..... jaką podjąłem chyba Wszyscy na tym forum wiedzą :D 3.0 to wzorzec czeka tylko na malowanie, a 2.0 właśnie jest na etapie blacharki podłogi, progów itd.. większość osób przewijających się przez garaż twierdzi, że jestem .....(chory na głowe) stan podobno gorszy od tego z pewnego programu pewnej telewizji... co to bekę nie odrestaurowali bo zbyt zjedzona.... przyznaje u mnie też była chwila zwątpienia ale sentyment uczucie do pierwszej beki w życiu wzięły górę i DOBRZE! Koszty już są spore i będą jeszcze większe ale jedno jest najważniejsze beka wraca do życia!!!!
postaram się w miarę możliwości dodawać foto ( obiecuje, że nie za 2 lata :D )

foto 09. 2011r.
Załączniki
1.JPG
1.JPG (86.77 KiB) Przejrzano 2458 razy
początek 2012r
początek 2012r
bek1.JPG (93.96 KiB) Przejrzano 2557 razy
Ostatnio zmieniony 10 lut 2014, 23:07 przez kalwar, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
cichyPWR
Beczkofan
Beczkofan
Posty: 206
Rejestracja: 16 gru 2013, 23:02
Posiadany model W123: 230E automat '78
Lokalizacja: Września woj. Wielkopolskie

Re: odbudowa mojej beczki

Post autor: cichyPWR »

Piękny kolor, miałem okazję tylko raz widzieć taki na własne oczy, niestety ów model stoi w krzakach z padniętym silnikiem, ale lakier pierwsza klasa !
Mój dwuletni syn: tato my mamy ziółty brym z bremką - tzn żółty samochód z gwiazdą
kalwar
Beczkolak
Beczkolak
Posty: 6
Rejestracja: 29 sty 2014, 21:05
Posiadany model W123: 2.0 D 77r, 3.0D 80r
Lokalizacja: radom/augustów

Re: odbudowa mojej beczki

Post autor: kalwar »

to co zastałem po wyjęciu tapicerki....

to jest prawy przedni słupek
Obrazek

...i podłoga a raczej jej pozostałości...
Obrazek

tak wygląda lewy próg zew.od środka
Obrazek

a tu przymiarka nowej podłogi
Obrazek
Awatar użytkownika
Tomek
Moderator
Moderator
Posty: 1119
Rejestracja: 16 gru 2013, 16:48
Posiadany model W123: W, S, C.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: odbudowa mojej beczki

Post autor: Tomek »

Ja się pytam gdzie są nowe fotki? :D Zrobiłeś już coś? Pochwal się, każdy chętnie zobaczy ;)
Pozdrawiam
Wojtek
Beczkomistrz
Beczkomistrz
Posty: 811
Rejestracja: 16 gru 2013, 17:54
Posiadany model W123: 280E
Lokalizacja: Kraków

Re: odbudowa mojej beczki

Post autor: Wojtek »

ooo to jednak moja podłoga nie była zła ;)
kalwar
Beczkolak
Beczkolak
Posty: 6
Rejestracja: 29 sty 2014, 21:05
Posiadany model W123: 2.0 D 77r, 3.0D 80r
Lokalizacja: radom/augustów

Re: odbudowa mojej beczki

Post autor: kalwar »

Witam,
zrobiłem zrobiłem :D to tak podłoga już skończona łącznie z progami i z podłogą bagażnika. To czego nie będzie widać na zdjęciach, a było naprawiane to m.in. mocowanie gniazd na lewarek od środka, profili zamkniętych wszędzie tam gdzie była taka potrzeba (a było jej troche) i gdzie później po wstawieniu błotników, progów wew.itd nie byłoby to możliwe, nadkoli przód i tył i wiele innych rzeczy typu uchwytów, wzmocnień, przetłoczeń itd...
w chwili obecnej czekam na wstawienie poszycia błotników tylnych i dopasowania przednich

Zdobyłem piękne drzwi 4 szt. + klapa tył ;) elementy bez grama rdzy kompletne, równe i bez szpachli!!
Są już założone na bekę.... i wreszcie światło w tunelu ;) zaczyna wyglądać
oczywiście to tylko przymiarki i ewentualne dopasowanie elementów...
do końca przyszłego tygodnia powinna być skończona blacharka z tymi błotnikami wtedy jedziemy na piaskowanie i ... ciąg dalszy nastąpi.....
Wszystko mam na zdjęciach, które wkrótce zamieszczę. Pzdr.
ODPOWIEDZ