wentylator klimy - brak zasilania
: 10 wrz 2015, 18:32
Witam
czy ktoś z szanownych Kolegów miał już może do czynienia z instalacją elektryczną od klimatyzacji w w123 lub podobnym?
chodzi mianowicie o to,że brak jest prądu na wtyczce do wentylatora klimy wychodzącej z karoserii.
już jak kupiłem beczke zauważyłem,że wentylator nie chodzi. okazało się,że odpięta jest wtyczka znajdująca się koło lewego klaksonu. po podpięciu też bez rezultatu. podpiąłem wentylator na krótko i też cisza. więc wine zwaliłem na wentylator. rozebrałem go i faktycznie okazało się,że szczotki w silniczku były zjechane do granic możliwości,a że ktoś je "dusił" aż do końca to stopiły szczotkotrzymacz. ale wymieniłem szczotki,udało mi się "odbudować" jakoś szczotkotrzymacz i wentylator ruszył. oczywiście podpięty na krótko. bo we wtyczce wychodzącej z instalacji auta brak jest prądu.
instalacja niedaleko tej wtyczki rozgałęzia się. 1 wiązka idzie do osuszacza,2 niestety łączy się w większą instalacje i idzie do auta. styki przy osuszaczu poczyściłem,bezpieczniki w puszce na grodzi sprawdziłem. bez rezultatu.
czy ma ktoś pomysł gdzie szukać przyczyny?
dodam,że klima nawet bez wentylatora daje rade elegancko. ale jak silnik cały czas obciążony jest sprężarką to po jakimś czasie zaczyna rosnąć temperatura powyżej 90. po wyłączeniu klimy temperatura po kilku min wraca na 90.
czy ktoś z szanownych Kolegów miał już może do czynienia z instalacją elektryczną od klimatyzacji w w123 lub podobnym?
chodzi mianowicie o to,że brak jest prądu na wtyczce do wentylatora klimy wychodzącej z karoserii.
już jak kupiłem beczke zauważyłem,że wentylator nie chodzi. okazało się,że odpięta jest wtyczka znajdująca się koło lewego klaksonu. po podpięciu też bez rezultatu. podpiąłem wentylator na krótko i też cisza. więc wine zwaliłem na wentylator. rozebrałem go i faktycznie okazało się,że szczotki w silniczku były zjechane do granic możliwości,a że ktoś je "dusił" aż do końca to stopiły szczotkotrzymacz. ale wymieniłem szczotki,udało mi się "odbudować" jakoś szczotkotrzymacz i wentylator ruszył. oczywiście podpięty na krótko. bo we wtyczce wychodzącej z instalacji auta brak jest prądu.
instalacja niedaleko tej wtyczki rozgałęzia się. 1 wiązka idzie do osuszacza,2 niestety łączy się w większą instalacje i idzie do auta. styki przy osuszaczu poczyściłem,bezpieczniki w puszce na grodzi sprawdziłem. bez rezultatu.
czy ma ktoś pomysł gdzie szukać przyczyny?
dodam,że klima nawet bez wentylatora daje rade elegancko. ale jak silnik cały czas obciążony jest sprężarką to po jakimś czasie zaczyna rosnąć temperatura powyżej 90. po wyłączeniu klimy temperatura po kilku min wraca na 90.