Odbudowa W123 200D (1983r.)

Jeśli odbudowujesz swojego Mercedesa, zapraszam, podziel się z innymi relacją z naprawy. Jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że czasami własnoręczne zmaganie się z rdzą, cieknącymi silnikami i lakierem jest dalekie od sztuki prezentowanej przez wytrawnych specjalistów i dlatego, zachęcamy tych co znają się na odbudowie do udzielania przyjacielskich rad i porad. Efekty nawet amatorskich zmagań jest czasami całkiem przyzwoity i niejednego już zaskoczył.

Moderator: Tomek

Awatar użytkownika
Teigrek
Beczkofan
Beczkofan
Posty: 166
Rejestracja: 20 sty 2014, 18:10
Posiadany model W123: 200D, 300D
Lokalizacja: Sudety

Re: Odbudowa W123 200D (1983r.)

Post autor: Teigrek »

Wojtek pisze:w jakim stanie oparcie kanapy i podłokietnik?
Prawdę mówiąc, nie przyglądałem się jeszcze tej kanapie, bo na niej leży dodatkowa przednia szyba i trochę innych gratów. Później ją obejrzę i zrobię jakieś zdjęcia.
yetitom pisze:fotele 2 i 3 seria roznia sie stelazami z tego co wiem :p kawalek szmaty 052 powinienem miec.
Rozbierzemy je z bratem i przekonamy się jak bardzo się różnią. Chodzi głównie o wymianę sprężyn, więc pewnie damy radę :)
Ja też mam mały kawałek - tą zapasową łatkę ukrytą w dachu. Po ponad 30 latach odcień różni się bardzo. Łatka ma intensywny ciemnoniebieski kolor, a tapicerka w samochodzie już taka blada ;)
Hilek pisze:052 - mogę wysłać, jeśli ktoś potrzebuje? (paczka na koszt adresata ok 30 zł)
Wow, z tego tapicer by mi ładnie odtworzył tapicerkę fotela :) Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem - 30 zł to koszt wysyłki, czy tyle chcesz za to siedzisko? Nieśmiało zapytam, czy chciałoby Ci się zdjąć tapicerkę i wysłać samą szmatę?
Awatar użytkownika
Hilek
Beczkofan
Beczkofan
Posty: 280
Rejestracja: 08 sie 2014, 9:35
Posiadany model W123: 200D

Re: Odbudowa W123 200D (1983r.)

Post autor: Hilek »

Daj adres do wysyłki na priv, wyślę siedzisko PP na twój koszt i tyle (może kiedyś Ty będziesz miał coś czym mnie poratujesz). Mogę spróbować zdjąć szmatę tylko, że ostatnio ciężko u mnie z czasem i trochę nie mam serca:)
This is my MB W123. There are many like it, but this one is mine. My MB W123 is my best friend. It is my life. I must master it as I master my life. My MB W123, without me, is useless. Without my MB W123, I am useless.
Awatar użytkownika
Teigrek
Beczkofan
Beczkofan
Posty: 166
Rejestracja: 20 sty 2014, 18:10
Posiadany model W123: 200D, 300D
Lokalizacja: Sudety

Re: Odbudowa W123 200D (1983r.)

Post autor: Teigrek »

Hilek pisze:Daj adres do wysyłki na priv, wyślę siedzisko PP na twój koszt i tyle (może kiedyś Ty będziesz miał coś czym mnie poratujesz). Mogę spróbować zdjąć szmatę tylko, że ostatnio ciężko u mnie z czasem i trochę nie mam serca:)
HIlek jesteś wielki! Dziękuję :D
Awatar użytkownika
Teigrek
Beczkofan
Beczkofan
Posty: 166
Rejestracja: 20 sty 2014, 18:10
Posiadany model W123: 200D, 300D
Lokalizacja: Sudety

Re: Odbudowa W123 200D (1983r.)

Post autor: Teigrek »

A teraz ciekawostka o naszym dawcy części :idea:
Pan od którego kupiliśmy tego Mercedesa, opowiedział nam jego najnowszą historię -czyli pewnie ostatnie kilkanaście lat (o datach nie wspominał). Poprzedni właściciel miał jakąś beczkę 300D, która dobrze jeździła, ale sobie zgniła... Kupił więc srebrną, czy tam szarą (kolor 735) beczkę 200D ze zdrową blacharką i przełożył do niej swój silnik (617.912) wraz z całym napędem i podobno też instalację elektryczną i jakieś inne rzeczy, nie wiadomo dokładnie jakie... No i po latach ten srebrny 200D z 3 litrowym silnikiem też sobie zgnił, aż pewnego razu kupił go pewien pasjonat, który chciał go wyremontować. Niestety nie miał dla niego suchego miejsca i czasu, żeby go remontować I Mercedes w dalszym ciągu sobie niszczał i zarastał mchem, jedynie od czasu do czasu był przepalany i krążył po osiedlu, żeby się zbytnio nie zastał... Tak było do grudnia 2014, kiedy to przyjechali chłopaki lawetą i wywieźli go w góry :)
Cały czas myślałem, że to po prostu jakiś zwyczajny 200D z przełożonym silnikiem z 3-setki i tyle.. W dodatku składak bo ma polską tabliczkę znamionową z datą 1988:

Obrazek
Obrazek

Ale w czasie oględzin już u nas na podwórku, zdziwiła nas obecność fabrycznego mocowania tłumika drgań silnika, którego przecież nie powinno być w 200D ! Samego tłumika nie ma...
Na szczęście oryginalny VIN wciąż można odczytać i po jego rozszyfrowaniu okazało się, że jest to... a właściwie kiedyś był 300D Turbo USA :shock:
Ciekaw jestem jak trafił do Polski i czemu w 1988 roku funkcjonował już jako 200D.....

Obrazek
Kowal_80
Beczkomistrz
Beczkomistrz
Posty: 1032
Rejestracja: 08 maja 2014, 9:54
Posiadany model W123: 240D usa 300TDT usa
Lokalizacja: Frombork

Re: Odbudowa W123 200D (1983r.)

Post autor: Kowal_80 »

kurcze,faktycznie ciekawe. widać,że dawca miał wiele wcieleń i teraz jeszcze kilka przywróci do życia.
a to,że z 300 DT usa stał się 200D to myśle,że cały zabieg polegał na przełożeniu kawałka karoserii widniejącego na fotce powyżej. bo nie wierze,że nawet jak by to 300 DT wyzionęło ducha i ktoś by założył silnik taki jak akurat miał pod ręką to przy okazji bawił by śię w zmiane lamp,zderzaków oraz wyrzucenie wypasu który tam by zapewne był.
mercfan
Beczkofan
Beczkofan
Posty: 244
Rejestracja: 22 sty 2014, 20:42
Posiadany model W123: 300TDT
Lokalizacja: Biłgoraj

Re: Odbudowa W123 200D (1983r.)

Post autor: mercfan »

Pomyłka w Vinie i tyle..a wyszło Ci ,że usa bo jakaś inna beczka ma ten vin przez co ten jest przekreślony.Widać ,że nie jest to robota w jakiejś stodole bo po zewnętrznych są gwiazdy.
Sam mam W126 300SD i ma dokładnie tak samo przekreślony vin tyle, że tam ktoś całkiem pomylił literki.Pytałem w aso to powiedzieli ,że spotykają się z takimi przypadkami.
Awatar użytkownika
Teigrek
Beczkofan
Beczkofan
Posty: 166
Rejestracja: 20 sty 2014, 18:10
Posiadany model W123: 200D, 300D
Lokalizacja: Sudety

Re: Odbudowa W123 200D (1983r.)

Post autor: Teigrek »

mercfan pisze:Pomyłka w Vinie i tyle..a wyszło Ci ,że usa bo jakaś inna beczka ma ten vin przez co ten jest przekreślony.Widać ,że nie jest to robota w jakiejś stodole bo po zewnętrznych są gwiazdy.
Sam mam W126 300SD i ma dokładnie tak samo przekreślony vin tyle, że tam ktoś całkiem pomylił literki.Pytałem w aso to powiedzieli ,że spotykają się z takimi przypadkami.
Całkiem możliwe, że to pomyłka, tak jak u ciebie. Ale u mnie dodatkowo nie zgadza się silnik, bo nadwozie jest wykonane pod 3-litrowego diesla (łapa tłumika drgań), a z "nowego" VINu można odczytać, że był to model 200D. Więc jeśli VIN został poprawiony fabrycznie, to oznaczałoby, że jeszcze w fabryce wsadzili 2-litrowy silnik, do 3-litrowego nadwozia :) Ciekawe czy często zdarzały się takie kombinacje.
Awatar użytkownika
Hilek
Beczkofan
Beczkofan
Posty: 280
Rejestracja: 08 sie 2014, 9:35
Posiadany model W123: 200D

Re: Odbudowa W123 200D (1983r.)

Post autor: Hilek »

Wojtek pisze:w jakim stanie oparcie kanapy i podłokietnik?
Potrzebujesz jeszcze oparcie kanapy z podłokietnikiem i popielniczkę?
This is my MB W123. There are many like it, but this one is mine. My MB W123 is my best friend. It is my life. I must master it as I master my life. My MB W123, without me, is useless. Without my MB W123, I am useless.
Awatar użytkownika
Teigrek
Beczkofan
Beczkofan
Posty: 166
Rejestracja: 20 sty 2014, 18:10
Posiadany model W123: 200D, 300D
Lokalizacja: Sudety

Re: Odbudowa W123 200D (1983r.)

Post autor: Teigrek »

Szary Mercedes marznie na mrozie, a przy "białym" dalej pracujemy. Częściowo wspawaliśmy już tylny, lewy błotnik.


Obrazek

Obrazek

Ustawianie prawidłowego promienia łuku, przy pomocy listwy pomiarowej z wzorem oryginalnego łuku, oraz rozpórek w bagażniku.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
simsoniacz
Beczuszkarz
Beczuszkarz
Posty: 36
Rejestracja: 20 gru 2014, 18:34
Lokalizacja: Pniewite/Toruń

Re: Odbudowa W123 200D (1983r.)

Post autor: simsoniacz »

Piekny remoncik idzie widzę, aż miło popatrzeć :D W przyszłosci też będzie trzeba zrobić sobie taki stojaczek na beczkę :D
ODPOWIEDZ