Witam mam pytanie do organizatorów zlotu czy tak ciężko odpowiedzieć na zadane pytanie i do Maćka , pytałem czy bedzie szansa ma zakup jakiś suwenirów pozlotowych ,to ze obowiązki zatrzymały nas w tym roku i nie pozwoliły dotrzeć to nie znaczy ze trzeba nas olać pozdrawiam
Nie obraz się kolego ale mam ciężko po dupie się podrapac bo tyle mam roboty wiec kolo wetla mi lata czy dostaniesz koszulke w tym czy przyszlym tygodniu. Zlot robiłem sam wiec musiałem na to poświęcić czas teraz jestem w plecy z robota i musze nadrobić wiec idź lepiej wyreguluj zawory w beczce bo widzę ze Ci się nudzi. I czekaj cierpliwie. A jak nie masz w czym chodzić to wyślę Ci jakaś moja.
Musze przyznać ze ''organizator'' poziomem swoich wypowiedzi sam wystawia sobie wizytówkę a wydawałoby sie ze powinien obowiazywac go jakis standard przyzwoitości, nic bardziej mylnego. Powodzenia z frekwencja za rok.
Nie ma się co denerwować. Maciek faktycznie zlot ogarnął w zasadzie sam. Nikt nie pomagał, choć i chyba prośby o pomoc nie było, więc teraz trzeba zrozumieć, że Maciek ma swoje życie poza zlotowe. Nie ma co naciskać na niego. Może i ta "dupa" była nie potrzebna, nie mniej jednak Maciek nie napisał, że ma w niej (tej dupie) coś/kogoś/koszulkę/zlot/zlotowiczów/Mercedesa/y, tylko, że ma NATŁOK OBOWIĄZKÓW i po owych 4-rech literach nie ma czasu się podrapać. Osobiście mam w sobie dużo cierpliwości więc pewnie bym odpisał na miejscu Maćka w bardziej dyplomatyczny sposób, i owszem, co już pisało kilka osób są sprawy do dogrania jak chodzi o myślenie o przyszłorocznym zlocie, ale nie ma się co napinać.
A! I ja Maćka nie bronię, praktycznie go nie znam. Poznałem go na zlocie i przez te 3 dni w sumie za wiele nie pogadaliśmy, co poniekąd wskazuje na jego zabieganie i ilość ludzi, bo z każdym się chciało pogadać, ale sam nie raz coś organizowałem (czy to jeszcze w LO, czy na studiach czy obecnie w pracy) i wiem ile jest biegania i nerwów, żeby wszystko dograć, a jak już impreza się odbędzie to najchętniej by się człowiek schował na miesiąc i o niczym nie myślał co ma lub miało związek z przeszłą imprezą. Także jak ktoś ma do Macka pretensje to ok, ale dopóki sam się nie zmierzy z podobnym przedsięwzięciem niech nie krytykuje.
Spokoju Koledzy, spokoju.
pozdrawiam
broneq
W123 C 230CE 1983r i W115 220D 1974r
Stare Mercedesy ... są doskonałe.