www.beczkolandia.com.pl

W beczce jest roboty w chu... i jeszcze troszke bo trzeba zmienic poszycie dachu i slupkow, trzeba rozpruć wszystike zgrzewy pod uszczelkami, rynienkami potem dobrze osadzic, zakonserwowac roboty naprawde sporo, w 124 i 190 o wiele latwiej bo mozna go sprytnie osadzic pod rynienkami, robilem ostatnio taka robote, dach w kolorze, trzeba bylo tylko zakonserwowac pod rynienkami

Oskar jaki to jest koszt wymiany poszycia w 190

Oskar jak zawsze budzi solidnym kopem w jądra wszystkich paparaków i podchodzi do zadanie PROFESJONALNIE. Racja kolego tak to powinno się zrobić właściwie. Ale są ograniczenia związane z kasiorką. Popieram profesjonalizm jak najbardziej, Kowal mimo kowalskiej ksywki pewnie też, bo jego maszyna jest z wysokiej póły robiona. Póki co ja udzielam pomocy tańszej. Chyba za dużo toj.tojot robiłem.

Ja goscia skasowalem 500, poszycie on kupil a materialy byly moje, po znajomosci mniej od niego wzialem, bo generalnie i tak jest sporo roboty, trzeba wyciac przednia szybe, tylna wyciagnac, sciagnac listwy z dachu, sciagnac podsufitke, rozwiercic zgrzewy, wyciac sylikon ktory laczy poszycie dachu ze wzmocnieniami, sciagasz czapke, wszystko trzeba wyczyscic na igle, rdze itd, przy okazji dobrze jest naprawic zardzewiale wneki szyb bo napewno beda zardzewiale, na rdze pierwsze trzeba dac cos zeby wytrawilo, ja daje brunox epoxy, kortanin, malsky (30pare zl) przed spawaniem wszystkie miejsca z golym metalem trzeba zabezpieczyc, ja daje cynk w sprayu (niecale 30zl), po spawaniu i oszlifowaniu znowu cynk, po cynku cale wneki szyb i miejsca spawane zabezpieczam epoxydem boll(30 pare zl), 2-3 razy trzeba pociagnac zeby sie nic nie dzialo po czasie, potem klej do szyb (2x30zl) jeden klej do szyby a drugi do przyklejenia poszycia do wzmocnien, potem minimalne zaprawki (miedzy koncem listwy na dachu a tylna szyba), trzeba sie przylozyc zeby te zaprawki nie byly szersze od listwy bo bedzie zle wygladac.

i ja nie mam więcej pytań do Oskara

Z Panty mam cwiare przednia, mieli tam jeszcze dwie ale parchy ( dachy byly ok ) ja robie Mietka w Chwaszczynie spory warsztat ( facet ma bzika na punkcie starych aut - zakochany jest w Warszawach Co do wymiany dachu to jeszcze jest jedena w123 w Gniewie. PS kornik przedzwonie do Ciebie w poniedzialek pod wieczór( dzieki za pomoc )

tam tych beczek jest więcej ale pokitrane w różnych kontach. coś napewno poradzimy. jak coś to ja też mam beczke z odpowiednim dachem,w ostatecznośći.

Dach już jest - do dzialu odbudowa wrzucam nowe fotki

Oskar. jak kowal mówił, nic dodać nic ująć. Cętuś, nie mam telefonu, poszedł z prądem, zgubiłem.

Ups współczuje - człowiek bez telefony to jak bez samochodu a bez samochodu jak bez nóg