www.beczkolandia.com.pl

200D średnio 8l/100 najmniej 6,9 ale to był strasznie wyśrubowany wynik, zimą w mieście można nawet dojść do 10l, lepiej kupić 240D pali tyle samo i lepiej jedzie, 200D to za slaby silnik do takiej budy

mroczny pisze:200D średnio 8l/100 najmniej 6,9 ale to był strasznie wyśrubowany wynik, zimą w mieście można nawet dojść do 10l, lepiej kupić 240D pali tyle samo i lepiej jedzie, 200D to za slaby silnik do takiej budy

Cytując jeden z wpisów pewnego artykułu (świetnie to ujęte w słowach):
"(...) Motor pracuje w taki sposób, że pozwala na zrelaksowane podróżowanie, a jednocześnie wprowadza spokój, który zniechęca do rozwijania dużych prędkości."

Inaczej pisząc, na tym właśnie polega cały urok Beczki.

200d potrafi zejsc do 6 ale nawet do 9 spali, ale to nie jazda, 240 jezdzi przyzwoicie ale pali kolo 10 caly czas, 300d najfajniejsza w jezdzie- najciszej w srodku i spalanie nawet od 8 od 11 (max moja zje), 200 benzynka zalezy przede wszytskim od gaznika i regulacji ale optyistycznie 9l trzeba liczyc, 230e wypada duzo lepiej od 200 bo jest w nim zycie i spalanie zaczyna sie od 8l

Moje 240D w "manualu", które miałem ponad 10 lat temu paliło w mieście do 8,5 l/100 km, a w trasie ok 6,5-7 l przy prędkościach do 100 km/h. Co ciekawe, zanotowałem niższe zużycie paliwa przy prędkosciach bliższych 100 km/h niż 80 km/h. Najniższy wynik na trasie jaki zanotowałem to 6,2 l/100 km. Teraz mam beczkę z tym samym silnikiem, ale ze skrzyią automatyczną. Trudno mi coś wiecej powiedzieć, bo dopiero zaczynam nią jeździć. Wedle bardzo wstępnych pomiarów w trybie mieszanym spaliła coś około 8,5 l/100 km, ale jest jeszcze zbyt wcześnie, aby coś konkretnego powiedzieć o różnicach.

Rok temu uczestniczyłem w rajdzie oszczędnościowym. Cel to uzyskanie mniejszego spalania w porównaniu do danych producenta. Trasa 98km spalanie równo 6L. czyli 6.1l/100km. Starałem się jechać w miarę spokojnie 80-100KM/h, przy większych wąskich, krętych górkach wrzucałem sporadycznie na luz.
Zupełnie nie wiem dla czego jak jadę S7 do gdańska nie schodzi mi poniżej 8L

A może ktoś coś napisać o 280 CE? Ja dopiero będę się mógł wypowiedzieć na wiosnę

280e w automacie, myślę że spalanie podobne w ce będzie: moje minimum to 11/100 w trasie. Moje maksimum to 35/100 przy źle ustawionym wtrysku. Realnie, 10-11 trasa przy prędkościach maks 110-120i 16-20 w mieście (zależy, czy statecznie, czy z "wyścigami spod świateł")

Mój 280C (automat) w trasie przy spokojnej jeździe pali 10-11l, w mieście 14-16l (też statecznie, korki rzadko). Ogólnie pali mi z grubsza tyle, ile wynika z danych fabrycznych. CE według tych danych pali odrobinę mniej.

ja mam cięższą nogę może nie katuję auta, ale jeżdżę w tempie obecnego ruchu miejskiego, stąd pewnie lekko wyższe wyniki u mnie

Ja w mieście jeżdżę na takich trasach, że dość rzadko muszę stawać na światłach itp., poza tym prawie nigdy nie jeżdżę na odcinkach poniżej 10 km, więc silnik zawsze zdąży się rozgrzać. Unikam też jazdy w porach korków. Dokładnie największe spalanie, licząc oczywiście na podstawie tankowania, wyszło mi 15,8l/100km (większość w mieście, jedna świeca wtedy mi nie paliła). Najmniejsze 10,7l (większość po szosach w Borach Tucholskich).