Zwracam się do blacharzy, którzy znają problem opadniętego bagażnika w beczkach. W moim mercu nie mogłem dopasować tylnego lewego błotnika. Po wielu przymiarkach okazało się, że pas tylny jest za nisko w stosunku do błotnika o jakieś 2 cm. Podnosząc pas tylny od spodu na podnośniku (podłożyłem podnośnik pod ten profil idący z początku bagażnika do pasa), błotnik i pas tylny pasują do siebie idealnie. Problemem jest to, że jeśli przyspawam błotnik z podniesionym pasem, po opuszczeniu może okazać się, że napięcie na blachach będzie zbyt duże. Czym to wyciągnąć? jakie macie patenty?
Samochód raczej na 100 %był bity w lewy tył, widoczne są ślady kobinowania ale przed zdjęciem błotnika bagażnik trzymał linię. A może to wynika z tego, że od 3 miesięcy mercedes stał z wyciętym błotnikiem i bagażnik sam opadł ??
Zapadnięta podłoga bagażnika
Moderator: Tomek
-
- Beczkomistrz
- Posty: 1032
- Rejestracja: 08 maja 2014, 9:54
- Posiadany model W123: 240D usa 300TDT usa
- Lokalizacja: Frombork
Re: Zapadnięta podłoga bagażnika
tzn rozumiem,że dupa się łamie,tak? jeżeli faktycznie to nie fajnie.
a podłużnice tylne ma zdrowe?
a podłużnice tylne ma zdrowe?
Re: Zapadnięta podłoga bagażnika
Dokładnie, pod kielichem widać pęknięcia na podłużnicy. Ale ale chyba znalazłem dobre rozwiązanie. Za kilka dni postaram się wrzucić zdjęcia jak rozwiązałem problem ( o ile mój patent zadziała). Swoją drogą, należałoby opieprzyć projektanta beczek za to, że dał taką słabą konstrukcję pod bagażnik... a jeszcze kombi z beczek robili
-
- Beczkomistrz
- Posty: 1032
- Rejestracja: 08 maja 2014, 9:54
- Posiadany model W123: 240D usa 300TDT usa
- Lokalizacja: Frombork
Re: Zapadnięta podłoga bagażnika
no to dawaj fotki tego patentu. bo mnie ciekawi jak to zrobić bez odbudowy podłużnic. może niepotrzebnie ze swoją walczyłem pół wakacji
a jak spotkam projektanta beczki to go tak zjebie,że popamięta,świnia jedna
a jak spotkam projektanta beczki to go tak zjebie,że popamięta,świnia jedna
- Rafako
- Beczkomaniak
- Posty: 433
- Rejestracja: 31 gru 2013, 9:56
- Posiadany model W123: 200 D III seria
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Zapadnięta podłoga bagażnika
Odwalcie się od projektanta beczki Nie przewidział chłopina, że polskie chamy będą tam pakowały 600 kg kamieni i dop... 120 km/h po polach...
...i tak przez 20 lat nieustannie Nowy Qashqai wytrzymałby 2 takie przejazdy.
Serdecznie pozdrawiam.
...i tak przez 20 lat nieustannie Nowy Qashqai wytrzymałby 2 takie przejazdy.
Serdecznie pozdrawiam.
Obecnie na stanie: Mercedes W123 200D '83 , Skodilak octavia III kombi 1.4 TSi '18 , C124 230E '89...
Re: Zapadnięta podłoga bagażnika
No dobra, dzisiaj mogę powiedzieć, że problem opadającej dupy został zażegnany ). Po odbudowaniu podłużnicy z blachy 2 mm (dodałem jeszcze dwie płytki wewnątrz podłużnicy w celu usztywnienia) tył przestał opadać. Konkludując, moim problemem było prawdopodobnie to, że po wycięciu całego błotnika, resztek podłużnicy - bagażnik zaczął opadać pod swoim ciężarem. A więc trzeba pamiętać, że przy remoncie bagażnika, pas tylny powinien być czymś podparty
-
- Beczkomistrz
- Posty: 579
- Rejestracja: 25 gru 2014, 11:26
- Posiadany model W123: 300D
- Lokalizacja: Złoty Stok
Re: Zapadnięta podłoga bagażnika
Gratuluje pomyslu... pamietaj ze najwiekszym problemem w mercedesie jest LINIA, nie wiem jak poustawiasz to auto po takim zabiegu bo oryginalna linia w mercedesie jest nie do podrobienia, wedlug mnie bedzie kicha z liniami ale zycze powodzenia (bez sarkazmu)
Gdy ci smutno jest ogromnie, weź pół litra i przyjdź do mnie.