w123 240D USA
Moderator: Tomek
Re: w123 240D USA
Z tego co pamietam fabryka kladla baranka na zaslepki w progach, pozniej leciala na to grafitem. Musze luknac u siebie, bo blachy mam igle - jedyny plus auta z Sant Tropez , gdzie wali slonce non stop....
-
- Beczkomistrz
- Posty: 1032
- Rejestracja: 08 maja 2014, 9:54
- Posiadany model W123: 240D usa 300TDT usa
- Lokalizacja: Frombork
Re: w123 240D USA
jedziemy dalej
było troche przerw w robocie,ale znowu ruszyło
wstawiona brakująca część ukośnej podłużnicy pod podłogą pasażera
oraz wstawiony próg zewnętrzny i odtworzone łączenie progu z podłużnicą
i przeskok na lewą strone
dziś wycięta podłoga i próg wewnętrzny. jutro pasowanie nowych elementów i mam nadzieje,wstawianie
Pozdrawiam
było troche przerw w robocie,ale znowu ruszyło
wstawiona brakująca część ukośnej podłużnicy pod podłogą pasażera
oraz wstawiony próg zewnętrzny i odtworzone łączenie progu z podłużnicą
i przeskok na lewą strone
dziś wycięta podłoga i próg wewnętrzny. jutro pasowanie nowych elementów i mam nadzieje,wstawianie
Pozdrawiam
-
- Beczkomistrz
- Posty: 1032
- Rejestracja: 08 maja 2014, 9:54
- Posiadany model W123: 240D usa 300TDT usa
- Lokalizacja: Frombork
Re: w123 240D USA
i kolejna aktualizacja
wstawiona lewa podłoga. obie obmalowane epoksydem i akrylem. trzeba jeszcze wyrównać łączenia progu z podłogą i podłogi z podłogą
wstawiony lewy próg. oba progi zabezpieczone.
skonczona i zabezpieczona podłoga nad tylnym zawieszeniem oraz tylne podłużnice. wszystkie profile zamknięte zakonserwowane. jako,że podłoga w tym miejscu wcześniej była biała,a od Kolegów z forum dowiedziałem się,że wychodziły różne wersje malowania podwozia to i postanowiliśmy zrobić tak jak było.
[/url]
odnowione zawieszenie tylne i dyfer z półosiami. wszystkie tuleje,gumy,uszczelniacze,amorki i sprężyny nowe
[/url]
wszystko zmontowane i wrzucone pod auto.
niektórym może nie spodobać się taka kolejność,że jeszcze cała blacharka do roboty,a już siedzi odnowione zawieszenie. ja niestety nie moge sobie pozwolić żeby beczka stała mi na kanale kilka miesięcy. już te ponad 2 miesiące były sporym utrudnieniem. musze niestety ją przetaczać i zwalniać kanał. pozatym kanał jest krótki i żeby teraz zabrać się za przód musze ją obrócić. a bez sensu żebym 2 razy wyjmował i zakładał ten tył. każdy robi tak jak może.
Pozdrawiam
wstawiona lewa podłoga. obie obmalowane epoksydem i akrylem. trzeba jeszcze wyrównać łączenia progu z podłogą i podłogi z podłogą
wstawiony lewy próg. oba progi zabezpieczone.
skonczona i zabezpieczona podłoga nad tylnym zawieszeniem oraz tylne podłużnice. wszystkie profile zamknięte zakonserwowane. jako,że podłoga w tym miejscu wcześniej była biała,a od Kolegów z forum dowiedziałem się,że wychodziły różne wersje malowania podwozia to i postanowiliśmy zrobić tak jak było.
[/url]
odnowione zawieszenie tylne i dyfer z półosiami. wszystkie tuleje,gumy,uszczelniacze,amorki i sprężyny nowe
[/url]
wszystko zmontowane i wrzucone pod auto.
niektórym może nie spodobać się taka kolejność,że jeszcze cała blacharka do roboty,a już siedzi odnowione zawieszenie. ja niestety nie moge sobie pozwolić żeby beczka stała mi na kanale kilka miesięcy. już te ponad 2 miesiące były sporym utrudnieniem. musze niestety ją przetaczać i zwalniać kanał. pozatym kanał jest krótki i żeby teraz zabrać się za przód musze ją obrócić. a bez sensu żebym 2 razy wyjmował i zakładał ten tył. każdy robi tak jak może.
Pozdrawiam
-
- Beczuszkarz
- Posty: 61
- Rejestracja: 13 maja 2015, 16:18
- Posiadany model W123: 240D
- Lokalizacja: pińczów
Re: w123 240D USA
Super robota ale mam jedno ale. Przylgnie piasty i tarczy hamulcowej nie powinny być malowane. Możliwe późniejsze skrzywienie tarcz z powodu przegrzania. Sugeruję również (bo nie widzę na fotce) wymianę uszczelniaczy półosi w moście. Koszt naprawdę niewielki (około 35 zł) a gwarancja spokoju.
A tak na marginesie dzięki za skrzynię działa super po ostatnich regulacjach. Przejechała już 8 tys. km. Wersja usa i nie ma ABS?
A tak na marginesie dzięki za skrzynię działa super po ostatnich regulacjach. Przejechała już 8 tys. km. Wersja usa i nie ma ABS?
-
- Beczkomistrz
- Posty: 1032
- Rejestracja: 08 maja 2014, 9:54
- Posiadany model W123: 240D usa 300TDT usa
- Lokalizacja: Frombork
Re: w123 240D USA
dzięki za miłe słowo i porade. powierzchnia przylegania została pomalowana pod moją nieobecność. w ostatecznej fazie składania auta zostanie to zeszlifowane.
uszczelniacze półosi jak i wałka atakującego są założone nowe. z rzeczy wymiennych praktycznie wszystko zostało wymienione na nowe.
absu nie ma i tak też jest zapisane w vinie. ktoś pożałował chyba hajsu w salonie bo fabrycznie brak jest nawet wyposażenia apteczki i trójkąta ostrzegawczego. ja odbiegne od oryginału i go w te 2 "ulepszenia" wyposaże. dla mnie akurat ten barak abs nie stanowi problemu. mam to co jest dla mnie najistotniejsze - klekot,automat,klima,elektryczne szyby i "dziura w dachu". to było wymarzone wyposażenie beczki.
ciesze się,że skrzynia się sprawdziła. czyli mimo,że auto stało nie ruszane "kilkaset" lat to jak to w legendach o beczkach - musi chodzić. jest to też dobry znak bo Kolega z forum zastanawia się nad silnikiem z dawcy. a myśle,że jak skrzynia przeżyła to nieśmiertelna 240 tymbardziej musi. a nie mam jak jej odpalić bo koło zamachowe pojechało do Ciebie.
sam robiłeś regulacje skrzyni? jeżeli tak to zapisuje się do Ciebie na taką czynność. jak już skoncze swoją. bo ślizga mi troche przy przełączaniu biegów.
Pozdrawiam
uszczelniacze półosi jak i wałka atakującego są założone nowe. z rzeczy wymiennych praktycznie wszystko zostało wymienione na nowe.
absu nie ma i tak też jest zapisane w vinie. ktoś pożałował chyba hajsu w salonie bo fabrycznie brak jest nawet wyposażenia apteczki i trójkąta ostrzegawczego. ja odbiegne od oryginału i go w te 2 "ulepszenia" wyposaże. dla mnie akurat ten barak abs nie stanowi problemu. mam to co jest dla mnie najistotniejsze - klekot,automat,klima,elektryczne szyby i "dziura w dachu". to było wymarzone wyposażenie beczki.
ciesze się,że skrzynia się sprawdziła. czyli mimo,że auto stało nie ruszane "kilkaset" lat to jak to w legendach o beczkach - musi chodzić. jest to też dobry znak bo Kolega z forum zastanawia się nad silnikiem z dawcy. a myśle,że jak skrzynia przeżyła to nieśmiertelna 240 tymbardziej musi. a nie mam jak jej odpalić bo koło zamachowe pojechało do Ciebie.
sam robiłeś regulacje skrzyni? jeżeli tak to zapisuje się do Ciebie na taką czynność. jak już skoncze swoją. bo ślizga mi troche przy przełączaniu biegów.
Pozdrawiam
-
- Beczkomistrz
- Posty: 1032
- Rejestracja: 08 maja 2014, 9:54
- Posiadany model W123: 240D usa 300TDT usa
- Lokalizacja: Frombork
Re: w123 240D USA
jak mawia hardcorowy koksu - nie ma opierd... sia!
może nie w expresowym tempie ale coś tam robimy.jako,że podłoga,progi i tylne podłużnice są już gotowe to pozostała tylko przednia konstrukcja auta.
wycięte zainfekowane elementy z prawego nadkola oraz spod akumulatora
i już odbudowane nadkole prawe
przeskok na lewą strone
tu wycinanek było troche więcej. a to dlatego,ze większość nadkola już jakiś as remontował. zrobił to tak,ze nawalił pełno łat,nie oszlifował spawów i to wszystko oblał substancją smołopochodną. cuś pięknego. jednak chcieliśmy odzyskać kształt fabrycznych przetłoczeń.
no i fabryczne kształty na miejscu. wiadomo,po baranku będzie to wyglądało lepiej.
i konstrukcyjnie auto mamy praktycznie zamknięte. można powiedzieć,że najgorsze już z głowy.
do wymiany pójdzie jeszcze okular lewy bo chyba kiedyś beczka się nim o coś oparła i potem wspomniany wyżej as wklepał go na kolanie. okular już czeka z dawcy. aha i tylna prawa kieszeń bagażnika. ale to już rzeczy na przerwe na papirosa.
z pracami malarskimi musimy poczekać do wiosny. w zime nie mamy zbytnio warunków do malowania. do tego czasu planuje wyjąć silnik,podłubać go i odświeżyć oraz wymalować komore. potem zdjęcie deski i wszystkiego co pod nią i wygłuszenie ściany grodziowej.
tak,że jak to przy remoncie - nudy nie będzie.
aha,przy okazji,w wolnej chwili odnowiłem wachacze,podstawe akumulatora i mocowania gum narożnych zderzaka
[url=http://postimg.org/image/smjvsukcl/][/url
Pozdrawiam
może nie w expresowym tempie ale coś tam robimy.jako,że podłoga,progi i tylne podłużnice są już gotowe to pozostała tylko przednia konstrukcja auta.
wycięte zainfekowane elementy z prawego nadkola oraz spod akumulatora
i już odbudowane nadkole prawe
przeskok na lewą strone
tu wycinanek było troche więcej. a to dlatego,ze większość nadkola już jakiś as remontował. zrobił to tak,ze nawalił pełno łat,nie oszlifował spawów i to wszystko oblał substancją smołopochodną. cuś pięknego. jednak chcieliśmy odzyskać kształt fabrycznych przetłoczeń.
no i fabryczne kształty na miejscu. wiadomo,po baranku będzie to wyglądało lepiej.
i konstrukcyjnie auto mamy praktycznie zamknięte. można powiedzieć,że najgorsze już z głowy.
do wymiany pójdzie jeszcze okular lewy bo chyba kiedyś beczka się nim o coś oparła i potem wspomniany wyżej as wklepał go na kolanie. okular już czeka z dawcy. aha i tylna prawa kieszeń bagażnika. ale to już rzeczy na przerwe na papirosa.
z pracami malarskimi musimy poczekać do wiosny. w zime nie mamy zbytnio warunków do malowania. do tego czasu planuje wyjąć silnik,podłubać go i odświeżyć oraz wymalować komore. potem zdjęcie deski i wszystkiego co pod nią i wygłuszenie ściany grodziowej.
tak,że jak to przy remoncie - nudy nie będzie.
aha,przy okazji,w wolnej chwili odnowiłem wachacze,podstawe akumulatora i mocowania gum narożnych zderzaka
[url=http://postimg.org/image/smjvsukcl/][/url
Pozdrawiam
-
- Beczkomistrz
- Posty: 579
- Rejestracja: 25 gru 2014, 11:26
- Posiadany model W123: 300D
- Lokalizacja: Złoty Stok
Re: w123 240D USA
Ja pier...... nie latwiej bylo ci poskladac cale auto z nowych elementow....
zartuje ale ja bym chyba nie podjal sie az takiej roboty, masakra...... podziwiam cie
powodzenia
zartuje ale ja bym chyba nie podjal sie az takiej roboty, masakra...... podziwiam cie
powodzenia
Gdy ci smutno jest ogromnie, weź pół litra i przyjdź do mnie.
-
- Beczkomistrz
- Posty: 1032
- Rejestracja: 08 maja 2014, 9:54
- Posiadany model W123: 240D usa 300TDT usa
- Lokalizacja: Frombork
Re: w123 240D USA
hehe dzięki za słowa otuchy
no fakt,roboty troche było. a jeszcze więcej jest. ale mam nadzieje,ze efekt będzie taki jakiego oczekuje.
gdyby przy każdym poważniejszym remoncie mielibyśmy/ście się łatwo poddawać to ile mniej tych beczek by było jeszcze w obiegu.
dlatego trzeba walczyć jak się jeszcze da uratować. zwłaszcza,że ta ma taką opcje jaką chciałem żeby beczka miała.
Pozdrawiam
no fakt,roboty troche było. a jeszcze więcej jest. ale mam nadzieje,ze efekt będzie taki jakiego oczekuje.
gdyby przy każdym poważniejszym remoncie mielibyśmy/ście się łatwo poddawać to ile mniej tych beczek by było jeszcze w obiegu.
dlatego trzeba walczyć jak się jeszcze da uratować. zwłaszcza,że ta ma taką opcje jaką chciałem żeby beczka miała.
Pozdrawiam
-
- Beczkomistrz
- Posty: 579
- Rejestracja: 25 gru 2014, 11:26
- Posiadany model W123: 300D
- Lokalizacja: Złoty Stok
Re: w123 240D USA
Oczywiscie ze tak, jak to model z zadkim wyposażeniem a do tego zgodny z vinem to warto, bo podejrzewam ze jakby to byla jakas zwykla pospolita beczka to bys mial dawce, hehe, juz nie moge sie doczekac kiedy ja rusze ze swoja, ale najpierw musze zamknac inne projekty, powodzenia
Gdy ci smutno jest ogromnie, weź pół litra i przyjdź do mnie.
-
- Beczkomistrz
- Posty: 1748
- Rejestracja: 18 gru 2013, 13:54
- Posiadany model W123: 300D i 200D i 240D
- Lokalizacja: Radom/Warszawa
Re: w123 240D USA
Oskar nie ma pospolitych beczek:) wszystkie są zajebiste Kowal oporowo Cię podziwiam.